Browar w Elblągu, produkujący m.in. Specjala i EB (Grupa Żywiec) wpadł na świetny pomysł w obecnej kampanii marketingowej, jeśli ktoś nie widział, to polecam spojrzeć, fajne: http://legendapolnocy.pl/index.html

Z tej okazji powstał w #elblag , przy ulicy Browarnej (ale nie w sąsiedztwie browaru), piękny moim zdaniem mural, przedstawiający jedną ze 'specjalowych' wersji lokalnej legendy. Można sobie zobaczyć na zdjęciu.

Ta wersja legendy oparta jest na innej, mianowicie mamy w Elblągu legendę o czarowniku
Fevx - Browar w Elblągu, produkujący m.in. Specjala i EB (Grupa Żywiec) wpadł na świe...

źródło: comment_zLJTLiV0KsTa90WIC7hS0Cs2WJBkSxyT.jpg

Pobierz
Coś tu jest nie tak... Coś tu jest bardzo nie tak. Nasz starszy dzieciak chyba się zorientował, że ludzkość jest posrana bardziej, niż do tej pory przypuszczał ;)

TL;DR


Jeździmy sobie po Krakowie z dzieciakami rowerami i im pokazujemy różne fajne rzeczy.
Starszy ma 3 lata z hakiem, młodsza córka... nic nie kuma jeszcze, zjada se palca i tyle z nią kontaktu.

Dla przykładu wczoraj byliśmy w parku i pokazaliśmy mu niedźwiedzia
No wiesz, synku... No jakby ci to powiedzieć. No był Smok i zjadał ludzi, rycerzy palił ogniem, kradł owce z pola a najchętniej to na śniadanie lubił królewnę albo księżniczkę zeżreć. Żywcem najlepiej.

Na szczęście, synku był jeszcze taki zjeb - Szewczyk Dratewka. Koleś poderżnął owieczce gardło, wepchnął jej do brzucha zapałki czyli siarkę co jest ostrzejsza niż najostrzejszy kechup z chrzanem do kanapek i dał to zjeść Smokowi.

Smok zjadł, spuchł
zawsze można przedstawić to w mniej drastycznej wersji.


@agaja: no kurde przecież nieco inaczej dzieciakowi mówiliśmy, tutaj to już moja nadinterpretacja tekstu oryginalnego ;)

to nie jest pomnik ku czci smoka


@agaja: nie zrozumieliśmy się - w przypadku niedzwiedzia młody dostał tłumaczenie od nas właśnie takie - że misio był miły i dostał za to pomnik. No i pomyślał, że Smok też był miły jak usłyszał, że będziemy odwiedzali "pomnik"
Obejrzałem po kolei wszystkie Legendy Polskie i w sumie to cienkie są te filmy. Nie wiem czym się wszyscy tak tu jarają.
Humor na siłę, żenujące onelinery, aktorstwo przeciętne, efekty specjalne... no są momenty, ale też dupy nie urywa, a jest ich aż do przesytu (chociaż to jestem w stanie zrozumieć, bo CGI ma sprzedawać tę serię). Fabuła, poszczególnych odcinków też nie specjalnie oryginalna. Podoba mi się jedynie motyw z pogańskimi bogami