Siema, pytanie znowu, wynajmuje lokal handlowy od stycznia, a babka mi w czerwcu wysyła fakture z waloryzacją od stycznia.
W umowie zapis wygląda tak
"5. Czynsz określony w ust. 1 podlega waloryzacji raz w danym roku kalendarzowym a
podstawą waloryzacji czynszu jest wskaźnik wzrostu cen dóbr i usług ogłaszany przez
Główny Urząd Statystyczny."
Wiem, że niedokładnie doprecyzowanie rozpatrywane jest na korzyść najmującego, jak to jest? Płacić czy #!$%@?ć ją?
Pozdr
#prawo #
@wolter_wait: Po drugie, no #!$%@?. Przecież jeśli GUS wskaże, że inflacja wynosi np. 3% to od kwoty bazowej wtedy się to liczy.
Czyli np. 1000zł - 3%, no to 1030zł zwyżka.
W kolejnym roku natomiast trzeba liczyć od tej kwoty już po inflacji, od 1030zł.

Ja to bym ją jeszcze poprosił na podstawie czego wyszło jej 100zł, jak wyliczyła, że to równie 100zł ( ͡° ͜ʖ ͡°),
  • Odpowiedz
@wolter_wait: Ale tego nie ma uregulowanego w przepisach, taka klauzula jest dozwolona. Natomiast żaden sąd nie przyklepie tego, że ma to działać z mocą wsteczną + od tego roku. Po to ustalaliście warunki - negocjacje ceny i innych punktów, aby za wczasu określić się nad kwotą bazową.

Dodam tylko, że ten zapis według orzeczeń sądów(w większości przypadków), pozbawia możliwość powoływania się na dodatkowe podwyżki.
  • Odpowiedz
macie biznes w domu, mieszkacie ze starymi
biznes idzie dobrze, starzy daja wam jako takie warunki i powierzchnie do wykorzystania
zarabiacie tyle, ze stac was na zakup mieszkania lub lokalu
co kupujecie najpierw? z jednej strony lokal pozwala na rozwoj i to spory biznesu, mozliwy wiekszy zarobek, z drugiej mieszkanie z rodzicami jest bardzo meczace (chociaz na swoim pewnie tez bedzie)
#polskiedomy

#nieruchomosci #biznes #firma
#lokale
Beka, bo często wspomina się gdzieś i mówi o tym, że w wielu lokalach, które najczęściej nie są najwyższych lotów, albo nie są zbyt popułarne np, właściciele, by podnieść ocenę na stronie google, sami zakładają fajkowe konta i dają z nich chwalebne recenzje na temat swoich lokali (np. restauracji). No i o ile w większości raczej bywa to ciężkie do zauważenia i wychwycenia, o tyle w niektórych przypadkach widać to na pierwszy
@Lodz: mam nadzieję że nie będzie jak ostatnio z Mirkiem który chciał otworzyć muzeum retro sprzętów komputerowych (o ile dobrze pamiętam), wygrał konkurs na lokal ale jednak nagle lokatorom to przestało pasować i musiał zrezygnować. A później machina urzędnicza nie umiała sobie z tym poradzić i cały pomysł upadł.
  • Odpowiedz
Czy moglibyście polecić jakąś knajpę w miarę w centrum lub Kazimierz, gdzie są porcje takie, żeby wyjść sytym? Potrzebuję zaprosić gości w jakieś fajne miejsce, ale będą głodni, więc nie chcę trafić do restauracji, gdzie porcje są "lokalowe". Fajnie, jakby danie główne kosztowało <35pln. Myślałem, o którejś z barek na Wiśle. Proszę o pomoc :) #krakow #jedzenie #lokale
@katiuszenka: Byłem całkiem niedawno i jedzenie było smaczne, nawet nie czekałem zbyt długo, a ludzi było sporo. Porównując ilość i smak do ceny jest dla mnie jak najbardziej na plus. Przynajmniej wyszedłem najedzony :) Właśnie zauważyłem, że ostatnio sporo ludzi narzeka na Koko, ale sam nie wiem czemu. Chyba nie należy się spodziewać, że za te 15 zł za dwa dania (spore porcje) dostaniemy super rarytasy.
  • Odpowiedz
Ten cały #wygryw to jakaś kpina. Siedzisz w knajpie, szum jak cholera, każdy przekrzykuje każdego gdzie ciężko się skupić nad czymkolwiek innym niż podtrzymaniem rozmowy w jakiejś pustej formie, dwa stoliki dalej po*ebana gruba baba rży co chwilę na cały lokal jak krowa na pastwisku. W pewnym momencie uświadamiasz sobie - co ja tu k**wa robię ? Połowy osób nie znasz i próbujesz wyjść na śmieszka wygrywa.

Na koniec orientujesz się, że