Polecam książkę "Peak" Andersa Ericssona.

Ericsson badał tzw. ekspertów. Interesował go głównie proces jak stajesz się wymiataczem w danej dziedzinie. Problem stary jak świat: ile talentu, a ile ciężkiej pracy? Tym razem książka bez banałów kołczingowych, a opisy doświadczeń gościa który w ramach swojej kilkudziesięcioletniej pracy akademickiej badał co odróżnia dobrych od bardzo dobrych od jeszcze lepszych.

Są ciekawe przykłady: np. Steve Faloon, który badał granice tego, ile jesteśmy w stanie zapamiętać.
@Pan_Wokulski: W sumie jak czytam to co napisałem to rzeczywiście może brzmieć jak reklama xD

Generalnie jak książka jest słaba to nie czytam jej do końca. I zanim przeczytam jakąś to czytam randomowy rozdział ze środka, żeby sprawdzić ile jest warta.

A jeśli jest dobra to staram się przyswoić treść, powtórzyć i jedną z metod na sprawdzenie co zapamiętałem z niej to blogowanie albo rekomendowanie innym :)
  • Odpowiedz
@odidouo1: Geniusz, bo stoją za nim zastępy prywatnych dietetyków, prywatna siłownia? Przecież on prawie każdą rolę gra tak samo. Zmienia się jedynie jego waga. Jest wielu aktorów, których mogę nazwać geniuszami, ale nie Bejla. On jest dobry. I tyle. :)
  • Odpowiedz
Posłuchajcie moi drodzy, jakie to piękne. Idealny utwór, wszystko w nim jest doskonale przemyślane. Każdy najmniejszy dźwięk, melodia, słowa.
Ogólnie płyta "Mamut" to jakiś majstersztyk muzyczny. Słucham bez przerwy od tamtego roku. Polecam każdemu! ;)
#muzyka #fisz #fiszemade #mistrzostwo
odidouo1 - Posłuchajcie moi drodzy, jakie to piękne. Idealny utwór, wszystko w nim je...