Musk ma prawo mieć jakie sympatie chce - popieranie symetryzmu w stosunku do Rosji nie jest żadnym "szuryzmem" - dla Polski jest to niebezpiecznym poglądem, ale świat nie kręci się wokół Polski, a nawet Polska jeszcze kilkanaście lat temu właściwie uważała to samo, co Musk.

Cieszy mnie, że twitter stał się miejscem wolnej wymiany myśli dla ludzi o różnych afiliacjach ideologiczno-politycznych.
Lewicowe media mają swoje sympatie i NIE POZWALAJĄ ci mieć innej