W sumie cała ta "afera" z Nokautem poza oczywistą lekcją pokory i ogarnięcia życiowego dała mi inne bezcenne doświadczenie - na podstawie autopsji widzę, jak kreowane są opinie ludzi na różne tematy, jak rozumieją różny przekaz, jak potrafią sobie sami dorobić brakujące części opowieści, jak potrafią nie zrozumieć słowa pisanego.

No i to o czym wiedziałem od dawna - bardzo łatwo wydają osądy na różne tematy, nawet na podstawie szczątkowych informacji -