Dziś dzień 3. Po południu jedziemy z młodym do weta, niech popatrzy czy wszystko ok. Póki co dużo je, śpi, miałczy xD
Brzuch masowany, pępowina jeszcze wisi nie wiem co z nią robić (╥﹏╥)
#najmilszykot
Brzuch masowany, pępowina jeszcze wisi nie wiem co z nią robić (╥﹏╥)
#najmilszykot
Od dwóch dni nie chciał jeść i słabł z godziny na godzinę. Weterynarz zabrał go do siebie, podłączył do kroplówki dał do inkubacji, ale był za słaby, nawet nie trzeba było usypiać.
Okazało się, że miał niewykształcony języczek i nie miał odruchu ssania, dlatego odrzuciła go matka. Oprócz tego zaczęła mu się w pyszczku zbierać ropa i to w ogóle nie rokowało.