Oglądałem końcówkę face to face Natana Marconia #natanmarcon #natanszatan z tym prawilnym zonojebca Szeliga.

Powiem Wam szczerze, że gówniarz zniszczył go psychicznie jak jakiegoś typowego przygłupa. W świecie tych imbecyli to prawdziwa perełka. Denis Zalecki zniszczony psychicznie, a przecież ma zajebiście silna psychikę jak Jarosław #!$%@? bez Es na końcu, Labryga, który poszedł do dziwki bo miała w profilu TRANS, a on myślał, że to oznacza iż można się do niej dostać
@kryminalnykwadrans: „Wielki Bu" nie umie grać. On tylko sprawia pozory, jak to robił wcześniej Labrygas. Poza tym, w przeciwieństwie do Denisów, to jego osoby Natan nie powinien ruszać. Ten człowiek jest nieobliczany.
  • Odpowiedz
@Potifara: też mi się wydaje że gdyby Natan ruszył sutenera i go zaorał psychicznie konsekwencje tego by były inne jak z pseudo-gangsterami
  • Odpowiedz