Polskie firmy co raz częściej zatrudniają obcokrajowców i niestety zauważyłam, że jakość usług bardzo się pogorszyła. Firmy kurierskie nawslają- kurierzy nie dostarczają paczek mimo obecności odbiorcy w domu, a potem jest info, że była próba dostarczenia ale odbiorca był nieobecny. Znam przypadki nie dostarczenia zamówień gastronomicznych przez pracowników nie polskiego pochodzenia (pp uprzednim opłaceniu dostawy) w pewnej znanej firmie zajmującej się dowozem zamówień gastronomicznych. Markety, w których
Ogólnie u mnie w firmie jest dwóch Gruzinów, nic nie ogarniają, od 3 lat w kraju LEDWO DWA SŁOWA PO POLSKU i to ty masz człowieku się z nim dogadać bo on napieprza tylko w tym swoim ojczystym i myśli że go rozumiesz
@Antoninakosa: róznie bywa. W jednym sklepie dużej sieci (nie biedronka) np są bardzo miłe Ukrainki na wędlinach i mięsie.Nie ma problemów z komunikacją. Miałem kontakty z jednym kurierem z Ukrainy to też spoko. Zależy od człowieka. Problem nie jest w narodowości, a w kierownictwie. Zatrudnia za minimalną albo niżej każdego to taki pracownik ma wyrąbane.
Polskie firmy co raz częściej zatrudniają obcokrajowców i niestety zauważyłam, że jakość usług bardzo się pogorszyła.
Firmy kurierskie nawslają- kurierzy nie dostarczają paczek mimo obecności odbiorcy w domu, a potem jest info, że była próba dostarczenia ale odbiorca był nieobecny.
Znam przypadki nie dostarczenia zamówień gastronomicznych przez pracowników nie polskiego pochodzenia (pp uprzednim opłaceniu dostawy) w pewnej znanej firmie zajmującej się dowozem zamówień gastronomicznych.
Markety, w których
@Antoninakosa: odczułem to, zwłaszcza ostatnio
Ogólnie u mnie w firmie jest dwóch Gruzinów, nic nie ogarniają, od 3 lat w kraju LEDWO DWA SŁOWA PO POLSKU i to ty masz człowieku się z nim dogadać bo on napieprza tylko w tym swoim ojczystym i myśli że go rozumiesz