Obejrzałem Prometeusza.

Po pierwsze primo, strona techniczna. Fantastyczna scenografia, efekty specjalne. Gdy dołożymy do tego zdjęcia autorstwa Dariusza Wolskiego, który robi co może i przy pomocy świetnej scenografii korytarzy i tuneli udaje mu się stworzyć niezły klimat, bez wrażenia wtórności. Co, przy w sumie ograniczonej przestrzeni (wspomniane korytarze i tunele), nie jest takie proste. W końcu ten motyw był już przerabiany wielokrotnie. Film oglądalem w CZYDE. Nie było to bardzo denerwujące, nie
Obejrzałem Project X. Film o imprezie, na wykopie się przewinął trailer. I jestem pozytywnie zaskoczony. konwencja found footage kłóci się trochę z teledyskopodobym montażem, ale ogólnie nieźle. Nie ma moralizatorskich wstawek na koniec, wątek miłosny nie jest nachalny i ogólnie chodzi tylko o imprezę i rozpierduchę bardziej niż o tradycyjne, utożsamiane z takimi filmami, głupie dowcipy i durne zabawy pijanych nastolatków, których jednym celem jest zaliczyć. Brakuje tego wymuszonego humoru, obecnego w