Jak to jest mieć wargę habsburską? Dobrze?
-Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo że nie dobrze. Gdybym miał powiedzieć, czym gardzę w życiu najbardziej, powiedziałbym, że pokoleniami moich przodków. Ekhm... Przodków, którzy krzyżowali się między sobą w obrębie rodu. I co ciekawe, to właśnie takie przypadki kazirodztwa wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy przez wieki krzyżujesz się w obrębie rodu to psujesz geny, które by tak
Patrzcie mirki co fajnego znalazłem. To jest na razie demko tego jak będzie wydany serial(albo film? Nie jestem pewien). Sama historia nie będzie związana z tym co się dzieje tutaj, ale ma opowiadać o trzech ludziach ścigających tego samego człowieka. Jeden z nich chce go zabić, drugi aresztować, a trzeci uratować. I tak jak tutaj, będzie pokazana z trzech perspektyw, którą sami będziemy mogli sobie zmieniać. Jak dla mnie to to
  • Odpowiedz
  • 4
Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że ludzi. Ekhm… Ludzi, którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam. I co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem.
@tuhna: kiedy ktoś mnie pyta skąd jestem odpowiadam - z Polski. A konkretnie z jakiej części jestem? Baczalowie pochodzą z Kresów ale ja już się urodziłem na ziemiach odzyskanych w Obornikach koło Wrocławia. Z takiej czereśni ojciec zerwał garść owoców i zaniósł mamie po porodzie. Potem mieszkaliśmy w Poznaniu skąd pochodzi mama, a dzieciństwo spędziłem w Józefowie pod Warszawą, w takim baraku jak ten. Liceum i studia skończyłem w Krakowie. 13
  • Odpowiedz