Byłem ostatnio w ZAiKSie, bo jako dobry obywatel chciałem opłacić tantiemy dla twórców za imprezę którą organizuję. Uprzejme panie wklepywały kolejne dane do komputera i obliczyły mi stawkę, która wyrwała mnie z kapci. 990zł netto (1100 brutto) TYSIĄC STO ZŁOTYCH za 6 godzinną imprezę!!!!! Przy czasie trwania 3 minut piosenki wychodzi, że za jeden utwór trzeba zapłacić prawie 10 zł. Ale to nie to najbardziej poruszyło. Oburzyły mnie pytania zadawane do wykalkulowania
@dorszcz: #tagujtogowno bo przepadnie, a szkoda bo dobry wpis.

z mafią się nie dyskutuje niestety, bo dla mnie Zaiks to instytucja mafijna funkcjonujaca w majestacie prawa. Jak tak dobrze bedzie im szlo to wchlona inne mafie sciagajace characze od wlascicieli lokali uslugowych a dzialajacych pod banderolą ochrony chocby Juventus etc... no coz XXI wiek...

pamietam czasy jak osobiscie jezdzili chlopcy z pruszkowa i wolomina w celu proponowania protekcji lokalnego biznesu.

#