Mircy muszę się pożalić...

Koło mojego domu była lekka przebudowa drogi. Dogadaliśmy się z robotnikami, że cały naddatek ziemii usypią na górkę dzieciom na sanki w miejscu bezpiecznym na niezagospodarowanej działce miejskiej koło lotniska.
Wyszła z tego górka wysoka na 2m i szeroka na 5m.

Pech chciał, że koło działki mieszka małżeństwo, które co prawda ma dzieci ale nie życzy sobie takiej górki, z której dzieci mieli by przyjemność w zimie pozjeżdżać
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@kobrys13: nie ma co lipy robić dobrej firmie, fajnie ze chcieli pomoc, mialem taka gorke pod blokiem mega sprawa, jedynki tam straciłem. Wspolczuje sasiadki bufona. Z fartem mordeczko
  • Odpowiedz
@dzieju41: Wtedy sytuacja była wyjątkowa. Burza była o 14:40 do 15:10. Zdjęcia jest z 16:17 ponieważ cała kanalizacja deszczowa rzuciła error i osiedle było kompletnie zalane do po 17:00.
  • Odpowiedz