Mireczki, mam mały problem w pracy. Serwer do którego łącze się przez RDP padł ofiarą #ransomware Crysis w wariancie, który szyfruje pliki z rozszerzeniem .arena. Problem w tym, że na serwerze są zainstalowane najnowsze update i nikt nie kopiował tam nic podejrzanego. Pytanie w jaki sposób mogę sprawdzić skąd dokładnie pochodzi ten wirus(tylko dwie osoby się tam łączyły i obydwie przeskanowały swoje PCty Malwarebytesami) i drugie ważniejsze pytanie, jak to gówno odszyfrować?
@wacek_1984: Jeżeli mógłbym pracować w 10 firmach i praca a w zasadzie czas pracy byłby adekwatny do tych 2k minus to że musze pracowac w kilku firmach to why not?

@Cesarz_Polski:

Żyjemy w świecie połączonym urządzeniami IP,


Ciekawe stwierdzenie, dalej już mi się odechciało czytać.
  • Odpowiedz