Przy okazji #pna2015 przypomniałem sobie o chyba najmocniejszej afrykańskiej reprezentacji w historii.
Chodzi mi o reprezentacje Nigerii z 1998 roku.
Chyba nawet jeczcze #gimbyznajo najbardziej znane osobistości z tej drużyny, choć wtedy ich jeszcze na świecie nie było:
Celestine Babayaro, Nwankwo Kanu, Taribo West, Finidi George, Rashidi Yekini, Jay Jay Okocha, Barba Lawal, Godwin Okpara, Tijani Babangida, Daniel Amokachi, Sunday Oliseh, Uche Okafor, Victor Ikpeba
Aż dziw bierze, że z takim składem
@Perunamuusi: @dwa_szopy: Ale to nie była byle jaka Dania: Michael Laudrup, Peter Schmeichel, Jon Dahl Tomasson, Thomas Helveg, Brian Laudrup. Skład na papierze lepszy od Nigeryjczyków.

Zresztą daleko mi do stwierdzenia, że to najlepsza afrykańska reprezentacja w historii. WKS z Drogbą, Toure, Kalou, Eboue, Gervinho, Zokorą wygląda solidniej, a i u Ghańczyków dałoby się zmontować mocny skład. Kamerun jeszcze z Songiem, Etoo, Geremim, Mbomą.
  • Odpowiedz
Podoba mi się praca sędziego na tym meczu finałowym. Obawiam się, że w Europie takie teatry byłyby nagradzane kartkami, a tam sędzia każe wstać i się rozejść.

#pna2015
  • Odpowiedz