via Wykop
  • 1
@Haszaks:

Graczy idzie znaleźć, nie mówię, że nie. Ale na premierę było więcej osób w to grających nawet i na Wykopie, a tak tag od 2022 był martwy. Ale w sumie się nie dziwię, że się ludziom odechciało grać, jeśli co ileś gier dostajesz w Ultra jamochłonów co mają po 0 punktów oddanych albo wywalą się na bocie i zaraz potem idą na topa robić to samo. Albo junglerowi kradną campy
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 1
Nie gram rankedow


@Haszaks no to jak grasz tylko normale to nie mam pytań. To, że znajduje graczy na casualowych trybach to chyba wiadome. Nie mówię, że nie ma graczy.

Mówię tylko, że w większości są turbo #!$%@?, szczególnie na rankedach w wyższych dywizjach.
  • Odpowiedz
@Setivar: hmm, Cinderace? Tylko teraz czytam że buff był i jakieś zmiany to musiałbyś to ogarnąć, ale z reguły był bardzo szybki do takich akcji, praktycznie co 3-5 sek miałeś dasha do przodu i sobie biegałeś po mapie. Dodatkowo bije mocno z dystansu, można fajnie kręcić na oponentach.

Aczkolwiek nie wiem jak te nowe pokemony, ja się na Mamoswine zatrzymałem.

Generalnie ja robiłem tak, że jak miałem nakiszone punkty w plecaku
  • Odpowiedz
@Setivar: Talonflame, Zeraora, Crustle, Tsareena, Lucario, Dragonite, tak jak przedmówca pisze to głównie kitrasz się po krzakach i dopiero gdy jesteś w zasięgu punktu odpalasz całą swoją mobilność żeby jak najszybciej dobiec, wbić i uciec. Ogólnie score shield wskazany, bo bez niej po 5 minucie gry wrzucanie bez ubicia całej drużyny jest mocno coinflipowe - albo się uda albo ktoś skoczy na punkt z rampy i przerwie. Ogólnie polecam do solo/duo
  • Odpowiedz
@Delus: Dostał nerfa i to nawet za mocnego, o ile po premierze był przegięty w jedną stronę to teraz przegięli w drugą i posysa równo. Jedyną viable opcją jest mystical fire bo przy hyper voice ginie od byle pierdnięcia i nie ma nawet czym uciekać. Mamoswine oprócz giga ccków jest zbyt mało mobilny by stanowić realne zagrożenie w walkach - wystarczy odrobinę przesunąć się z walką i świniak płacze w języku
  • Odpowiedz
Rankedy na masterze to jest jakaś #!$%@? porażka. Ludzie grają tak, jakby pierwszy raz gierkę na oczy widzieli, co 3 gra afk, co gierkę ameba kisząca ogóra na linii i czekająca aż Aipom albo inne Audino wybolcuje w dupala gdy trzeba rotować na Drednawa/Rotoma. Jeżeli wygrywasz to zawsze ale to zawsze znajdzie się opóźnione dziecko po lobotomii co zacznie bić Zapdosa. Z każdą gierką czuję jak moje komórki mózgowe łapią prom i
  • Odpowiedz
@ChybaTak: Mi w sumie na wszystko gra się ok o ile nie jest przefeedowane na 2-3 lvle wyżej ode mnie. No i przede wszystkim wszelkie early game'owe postacie takie jak Snorlax czy Lucario gdy gram przeciw nim na linii Cinderkiem albo inną Greninją są przez pierwszą połowę gry irytujące - a już najbardziej jak wymienione duo jest razem na linii wspomagane przez leśnika Absola, wtedy tylko własne małpki i kiszenie ogóra
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@Gdziejestkangur33: W sumie nie jest aż tak p2w, mam już przedmioty na poziomie 20, a potem skok jest mały, ale jednocześnie będę miażdżył swiezynki, które dopiero zaczęły. System held items jest po prostu źle zaprojektowany pod nowych graczy
  • Odpowiedz
@stoliknumer27: bardzo ciekawa odskocznia, jako że wild rift jeszcze nie jest dostępny na konsolach
Wkurza trochę ilość walut w grze (coins, tickets, gems, wear scraps, skin scraps, energy), do tego wszystko mocno ograniczone, by jak najszybciej sięgnąć po portfel, za to jednak przez 14 dni dostajemy dużo bonusów, w tym licencje na pokemony (dzisiaj wpadł cinderace, a jeżeli ktoś go już kupił to dostanie jego wartość w coinsach).

P2W istnieje, jako
  • Odpowiedz
@Tfor: 460zł za wymaksowanie 3 itemków? ( ͡° ͜ʖ ͡°) grubo XD swoją drogą #!$%@? jak można wprowadzić takie coś do gry XDDD jak to wejdzie na androidy to będzie taki aids XD
  • Odpowiedz