Przed świtem, w sobotę, ma być piękna pogoda, w ogrodzie masę do zrobienia, mięso na szaszłyki kupione, ale NIE, wychodzimy dzisiaj...
Syn jeszcze nie przyszedł na świat, a już sobie grabi.
#porodzmirko
Syn jeszcze nie przyszedł na świat, a już sobie grabi.
#porodzmirko
Mirki, jestem z żoną w szpitalu (Warszawa Żelazna). Zaraz przenosimy się na salę porodowa. W tym wpisie pochwałę się jak będzie po - nasze 3 dziecko. Mogę też spróbować odpowiadać na pytania jak będą.
P.S. tak, będę kochał jak swoje;)