Dobra, zacznę od początku. Jakieś 4 lata temu mój pies zadarł sobie wilczego pazura, wtedy albo wdało się zakażenie, albo był to początek jakiejś choroby, po prostu niefortunnie zbiegło się w czasie, nie wiem. Po jakimś czasie zaczęły wychodzić jej na skórze tego typu zmiany, jak na zdjęciu. Nikt nie wiedział o co chodzi, żaden wet nie był w stanie nam pomóc, a jeździliśmy nawet do Wawy, do dermatologa psiego. Padały różne