@PanMaglev: jak zamawialem kiedys z jednego miejsca caly czas gdzie sie trafial ten sam gosciu i zawsze wszystko bylo 10/10 to dawalem napiwki XD Teraz 100 losowych osob jezdzi z zarciem, i zazwyczaj biora cale torbe z roznych knajp, i tak to woza powolutku siedzac na telefonie nie zwracajac nawet uwagi ze wszystko lezy w torbie zapocone

Do tego koszty posrednikow, dowozow, procentow wliczonych poszly tak do gory, ze nie wiem
  • Odpowiedz
@fcpierniczek glovo możesz nawet robić godzinę a nawet 100 miesięcznie i nikt cie nie zmusza do pracy. Jak są miejsca możesz nawet w ciągu dnia sobie dobrać godziny. Jak skorzystasz z mojego linku polecającego to oboje zarobimy hajs
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Witam.

- Rozglądam się za dodatkową pracą po pracy (pełen etat, umowa o pracę) oraz w weekendy z racji tego że jest ciepło ostatnimi czasy oraz lubię jeździć na rowerze (zwykłym, elektryka nie mam). Planowałbym tak z parę miesięcy pojeździć powiedzmy że do końca sierpnia.
- Z pomysłów przyszło mi żeby zostać kurierem rowerowym dostarczającym jedzenie. Planuje umowe zlecenie. Nie jestem studentem.
- Podjałem prawie decyzje. Pytanie którego kuriera

Co wybrać ostatecznie?

  • Glovo 13.9% (10)
  • Pyszne pl 4.2% (3)
  • Żaden z powyższych 15.3% (11)
  • Odpuść sobie i znajdź nową pracę na pełen etat 66.7% (48)

Oddanych głosów: 72

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Joł na ile przed zamknięciem KFC mają zwyczaj nie przyjmowania zamówień, tylko serwowania to co zostało? Trochę mnie dzisiaj #!$%@?ło jak przyszedłem 10 minut przed zamknięciem i mnie poinformowano, że tak się dzieje (przynajmniej w tym konkretnym lokalu) godzinę przed zamknięciem i zostały tylko jakieś wyraźnie przesuszone odpady... dodam, że ogólnie omijam tą konkretną miejscówkę, bo już kilka razy miałem delikatne problemy żołądkowe na dzień po po zamówieniach tam.
@mirko_anonim: Zamiast pisać na wykopie, napisałbyś zapytanie co centrali i byś się wszystkiego dowiedział. KFC mimo, że to sieciówka i powinna mieć jakieś standardy, z tego co słyszałem od pracowników to nie mają żadnych i nic nie przestrzegają, równie dobrze możesz iść do obszczanej budy z kebabem i standard przestrzegania bezpieczeństwa żywności będzie prawie taki sam. W Mcdonald jak coś jest po terminie, nieświeże według ich standardów jest wywalane, w KFC
  • Odpowiedz
@mirko_anonim niestety KFC to jeden wielki syf i burdel. Kiedyś w niedzielę rano w trasie chcieliśmy skorzystać z oferty śniadaniowej i co nic z niej nie było dostępne bo oni jajek mają a z reszty to można było zamówić dosłownie 3 pozycje.
Swoją drogą to co kieruje człowiekiem iść do lokalu w którym nie raz czy dwa miało się problemy?
  • Odpowiedz
Ja #!$%@?. O #!$%@? chodzi z tymi nowymi kubkami? Co rusz jak zamówię to przychodzi rozlane. Od kiedy zmienili na te z papierową pokrywką to człowiek tylko słyszy "ojej rozlało się. Proszę to zgłosić supportowi". Wątpie w to że to wina chłopaków z #pysznepl bo co inny przyjeżdża to jest to samo
#mcdonalds
@Dupazbita: tak, to jest problem kubków, też mi zawsze przyjeżdżają zalane. Ale oni wiedzą to, upychają chusteczki do torby z napojami pod ten statyw na dwa kubki i pakują czasem w dwie torby
  • Odpowiedz
@Dupazbita to nie kubków wina a przykrywek, plastikowe kosztowały z 4gr za sztukę +25gr za używanie plastiku, mniej się opłacało niż papierowa za 18 gr + cena naklejki
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Widzę, że ostatnio wiele piszecie na temat drogiego gastro.

Mogę zrobić AMA / opisać od kuchni jakie są koszty dokładne prowadzenia takiej działalności. Chętnie odpowiem na każde pytanie. Mam normalną, ale dość znaną restaurację w mieście wojewódzkim na starówce.

Nie chcę się użalać, bo jakbym mi się to nie opłacało, to bym tego nie prowadził. Ale być może trochę pokażę skąd są takie a nie inne ceny, gdzie każde

Ogarnąć artykuł / AMA?

  • Tak 76.8% (53)
  • Nie 23.2% (16)

Oddanych głosów: 69

@mirko_anonim w trakcie studiów pracowałem zawsze na kuchni w stanach i Anglii - wiadomo #!$%@? doświadczenie ale już od tamtego okresu zauważyłem straszną przebite cen produktów od dostawców a względem cen sklepowych. Już nie mówię o promocjach ale to były po prostu zawsze zawyżone ceny. Rozumiem że nie każdy ma czas latać biegać kombinować ale później ciężej o lepszą cenę końcową. W polskich barach knajpach szokiem jest dla mnie to że często
  • Odpowiedz
Przeczytałem właśnie dwa wpisy ludzi z gastro którzy wręcz DOMAGAJĄ się napiwków i nie pojmują jak można ich nie zostawiać.

Szczerze? Po ostatnich kilku dniach gdzie stołowałem się w knajpach (wyjazd majówkowy) to powiem, że takiego uja. Restauratorzy już tak polecieli z tymi cenami zasłaniając się inflacjami, cenami prądu i płacami minimalnymi że już sami się zatracili w tym, gdzie jest granica.

Rozumiem ładna knajpka, ładny ogródek, miła obsługa, DOBRE jedzenie -
  • 1343
@PurpleHaze: a no tak, serwis doliczany jak się osiem osób zbierze bo przecież obsługa 8 osób przy jednym stoliku to zupełnie co innego niż obsługa dwóch stolików po 4 osoby . Tu też się należy
  • Odpowiedz
Ale dzisiaj chyba zdenerwowałem jakiegoś młodzieńca. Zamówiłem sobie szamke specjalnie za 145 zł i nie dałem napiwku tylko zapłaciłem 150 zł i grzecznie powiedziałem, "reszty nie trzeba". Niech sobie chłopak Filurka kupi albo Likolaba, a niech ma w te ciepłe dni. Pewnie dobrze zarabia i do tego nie musi na siłownie. Fajnie tak, na rowerze jeździć, tu i tam i do tego zarabiać. Za moich czasów to tak nie było. Do momentu
  • Odpowiedz
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.