Sprawdźmy ilu mamy tutaj ludzi wrażliwych, rozdartych przez moralność, niepewnych ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Czy gdybyście mieli supermoc w stylu "rękawicy Thanosa" albo "notatnika śmierci" - użylibyście go do rozwiązania problemów? Zakładamy, że konsekwencje was mogą kiedyś spotkać (choć nie muszą, albo nie od razu).

Co mam na myśli - poświęcenie życia ludzkiego w dowolnej ilości bez wyrzutów sumienia dla osiągnięcia ważnego (z waszego punktu widzenia) celu "ogólnego"

Używacie supermocy?

  • Tak 81.3% (87)
  • Nie 18.7% (20)

Oddanych głosów: 107

@FLAC: chciałbym się łudzić, że nie, ale pewnie po jakimś czasie (jeśli nie od razu) by mi pewnie #!$%@?ło. Ciężko jest się oprzeć takiej władzy.
  • Odpowiedz
@FLAC: I co mi to da? Wtedy ktoś inny będzie miał broń jądrową i będzie dominował. Idąc takim tokiem rozumowania musiałbyś wybić wszystkich ludzi na ziemi bo zawsze by był jakiś problem
  • Odpowiedz
jest taki typ bluz, które są takie super że zawsze chcę przytulać chłopaków którzy mają je na sobie, bo one są takie że tak idealnie leżą na męskich tułowiach i w ogóle są fajne i takie przyjemne w dotyku i takie że wygląda się w nich tak świeżo i przytulnie, tak jakby właśnie wyszedł z ciepłej kąpieli i usiadł przy kominku a ja bym z nim piła kakao czy coś (typowe piwo
Miód, niedźwiedź, helikopter i „burza mózgów”

To jest opowieść o firmie Pacific Power and Light w USA. Miała ona problem z lodem osadzającym się na liniach elektroenergetycznych w wyniku burzy śnieżnych. Lód musiał być w takim przypadku usunięty, ponieważ inaczej linie mogłyby się zarwać pod zbyt dużym ciężarem. Proces ręczny [robotnicy skuwający lód? – przyp. tłum.] był powolny, nużący i niebezpieczny.
W związku z tym firma Pacific Power and Light zebrała grupy