Kiedy mówisz do nich zdaniami złożonymi, to już po drugim przecinku gubią się, tracą zainteresowanie, nie potrafią się skupić, oczekując jakichś obrazków, infografiki, a kiedy to dodasz, to jest nieco lepiej...
Nie czytają dłuższych tekstów, które im zadajesz, znają jedynie ich tytuły i pierwsze zdania, nic więcej. Przez całość nie są w stanie przebrnąć .
Mam wrażenie, graniczące z pewnością, że czytanie budzi w nich
"Znowu trafiła mi się marna grupa studentów.
Kiedy mówisz do nich zdaniami złożonymi, to już po drugim przecinku gubią się, tracą zainteresowanie, nie potrafią się skupić, oczekując jakichś obrazków, infografiki, a kiedy to dodasz, to jest nieco lepiej...
Nie czytają dłuższych tekstów, które im zadajesz, znają jedynie ich tytuły i pierwsze zdania, nic więcej. Przez całość nie są w stanie przebrnąć .
Mam wrażenie, graniczące z