Miałem Mirki taką sytuację. Pisałem na badoo z pewną dziewczyną jakoś nadziei nie wiązałem z nią. Spytałem się czy się spotkamy ona się zgodziła. Niestety na drugi dzień stan zagrożenia wszystkie kawiarnie zamknięte to ja zaproponiwałem spacer i się zgodziła. Z początku mieliśmy iść do parku ale uznała że za zimno i poszliśmy do jej mieszkania od 19 do 23:30 tam siedziałe. Zbyłem tylko ja i jej wychudzony pies ( żeby nie
@darosoldier: Patologią jest to, że sporo kobiet zbyt przejmuje się opinią innych w "miłości", co koleżanki powiedzo, co powiedzo rodzice, co powiedzo nieznajomi i tak sobie żyją te kobieciny podporządkowując pod oczekiwania innych, a nie własne, mimo, że są dorosłe. NIBY.
  • Odpowiedz
@darosoldier: Złe podejście, nie musisz udawać kogoś kim nie jesteś, nie ma sensu gubić się w opiniach innych ludzi na twój temat czy na siłę dostosowywać się do towarzystwa, dopóki nie jesteś skończonym bucem i chamem to z w miarę normalnymi ludźmi nie ma większych problemów. Mimo bycia spierdonem co nigdy za rękę nie trzymał trzymam głowę wysoko i mówię normikom spoko xD
  • Odpowiedz
@darosoldier:
Jeśli faktycznie chcesz być taki jak osoba X czy Y to faktycznie jesteś skazany na porażkę - nigdy nie będziesz taki sam.
Paradoksalnie to właśnie cecha "normików", oni replikują zachowania przynoszące im korzyści, a inne traktują z dużą rezerwą i strachem.
Bardzo trudna rzecz do wykonania - zajrzeć w głąb siebie i polubić tego gościa w środku mimo wszystkich niedoskonałości i porażek, a potem #!$%@?ć co na ten temat myślą
  • Odpowiedz
Myślałem że będąc w wieku ojca będę wiódł podobny do niego żywot. Będę wracał z pracy do żony i dwójki swoich dzieci. W domu będzie czekał obiad bądź sam będę go robił jeśli wybranka będzie w pracy. O tej porze pewnie pomagał dzieciom odrabiać lekcje a w wakacje urlop gdzieś np w Pieninach. Życie zweryfikowało i wieku 34 przeglądam gorące na portalu ze śmiesznymi obrazkami przy kawie
#tfwnogf #przegryw #feels #stulejacontent #
  • 17
Ostatnio w celach socjalizacji postanowiłem wyjść do ludzi i pochodzić po mieście. Wczoraj i dziś wyszedłem i odwiedziłem jakieś galerie połaziłem po licznie uczęszczanych przez ludzi miejscach. To nie ma najmniejszego sensu :|
Chodząc między ludźmi dopiero widzi się swoje #!$%@?. Nie potrafię odnaleźć się między ludźmi, a co dopiero zagadać do jakiejś dziewczyny, chociaż to nie było głównym celem. Takie dalsze życie nie ma najmniejszego sensu. Wszystko jest nudne, męczące, szare
@luuzik: Chodzisz, chodzisz i nic nie wychodzisz. Weź książkę i idź do parku. Posiedzisz, poczytasz, poobserwujesz ludzi. Przy odrobinie szczęścia ktoś się do Ciebie dosiądzie. Gdy nabierzesz pewności siebie to Ty możesz się dosiadać. Poza tym będziesz miał o czym rozmawiać (o tym co czytasz) w razie 'w'.
  • Odpowiedz
Nie potrafię odnaleźć się między ludźmi, a co dopiero zagadać do jakiejś dziewczyny, chociaż to nie było głównym celem.


@luuzik: ale wiesz że nawet jak do jakiejś zagadasz i ją wyrwiesz to niczego to nie zmieni w Twoim #!$%@?, po prostu będziesz nadal #!$%@?, tyle że z dziewczyną? Przy czym jak tylko by odeszła to Twój stan by się pogłębił.

Napraw najpierw siebie i pożyj dla siebie a potem bierz się
  • Odpowiedz