Dziś są 145. urodziny Jana Hempla – polskiego myśliciela i publicysty, tłumacza (m.in. Kropotkina), działacza robotniczego oraz teoretyka spółdzielczości. Choć pod koniec życia przeszedł z pozycji anarchistycznych na marksistowskie – twardo materialistyczne – to przedtem zdążył wysnuć oryginalną koncepcję odrodzenia rodzimej słowiańskiej wiary jako religii przeciwnej wszelkiemu panowaniu, religii wolnego człowieka. Będąc ideowym lewicowcem i teoretykiem niezależnej kultury proletariackiej, podczas pobytu w ZSRR padł ofiarą wielkiego terroru; został pośmiertnie rehabilitowany w 1955
r..... - Dziś są 145. urodziny Jana Hempla – polskiego myśliciela i publicysty, tłuma...

źródło: comment_16516036708RJYFdQVq8jSzyrKRA6iud.jpg

Pobierz
Niby dlaczego specjalista religijny miałby być w tej kwestii uprzywilejowany? Czemu nie np. informatyk albo dziennikarz?


@revslav_: Dlatego ze przywodca religijny ma wieksze zaufanie ludu, i obejmuje caly narod. Informatyk na przyklad moglby rzadzic tylko swoimi klientami, a dziennikarz tylko tymi co czytaja jego gazete.
  • Odpowiedz
rzadko to robią, bo boją się, że panicz się zdenerwuje i ich wyleje z roboty.


@LilArchangel: Ogólnie tak, ale koniec końców najlepiej przed tym strachem chroni duża ilość małych i średnich firm- czyli dużo przedsiębiorców chroni przed strachem przed wylaniem przez jednego. Związek zawodowy w miejscu gdzie poza jednym zakładem pracy jest mało innych nie ma argumentów.
  • Odpowiedz
Wpadłem na pomysł żeby założyć spółdzielnię. To jeden z najlepszych sposobów na organizację pracy i podział dóbr. No i postanowiłem zacząć działać. Dużo osób teraz straci pracę a pracowników przecież nigdy za wiele, po prostu więcej się wyprodukuje a jak będzie mały popyt to trudno, trochę się zwolni pracę (zyski nie są najważniejsze, jak będą mniejsze to trudno, liczy się dobro pracowników), ale nadrobi się w czasie popytu. Będziemy mieć normalne wynagrodzenie
Co można zrobić w sytuacji w której prezes i większość rady nadzorczej spółki z o.o. mają wszystko "w piździe"?
W firmie brakuje pracowników bo są na L4 i nie ma z nimi kontaktu, tak samo rada nadzorcza, a nie można zatrudnić nowych bez zgody rady z powodu rady.
Prezes przesiaduje w domu i nie robi nic. Nie ma z nią kontaktu. Wiadomo że żyje bo do domu weszła straż pożarna sprawdzić co