feelbeats
Mam problem z wynajmowanym mieszkaniem. Mieszkam na poddaszu, a obok okna w salonie zalęgły mi się szerszenie. Z początku zbagatelizowałem sprawę ('hue hue, jakie wielkie #!$%@? latajom'), ale od tego czasu zabiłem już w pokoju trzy sztuki, okna więcej nie otwieram, a dzisiaj z rana zauważyłem, że w pokoju słychać chrobotanie przez ścianę, co wskazuje na to, że jest ich więcej i mają się wyjątkowo dobrze ( ͡° ʖ̯ ͡
- konto usunięte
- Cronox
- 77LatBedeNiedojrzaly
sebawo
@feelbeats: kup w obi/casto/leroy 'gaśnicę' na szerszenie. Ubierz się dobrze, otwórz okno, zajeb pół puszki w gniazdo. Tylko z jak największej odległości, bo się podtrujesz, ew. jakąś maskę sobie zrób i załóż. Przerabiałem temat niedawno. po 24h drugie pół #!$%@?łem i jest spokój, pozdychały a nowe nie przylatują. Puszka chyba 2 dychy, trochę strachu ale polecam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- polanny
- dave8
- xamil54
- Marc838
konto usunięte
@feelbeats: ja miałem gniazdo pod oknem balkonowym, całe lato się z nimi #!$%@?łem, zabiłem chyba z 40 sztuk w sumie (polecam paletkę do babingtona ( ͡° ͜ʖ ͡°) ). Kupiliśmy gaśnicę na szerszenie, #!$%@?łem im do tej dziury cała z nadzieją że poskutkuje. Guzik, wybiło pewnie z połowę, reszta dalej miała się dobrze. #!$%@?łem drugą gaśnice, dalej ich nie wymordowałem do końca. Koniec końców lato się skończyło,
- xamil54
