Byłem ostatnio pierwszy raz na torze gdy było mokro. Mocno zdziwiło mnie to, że hamowanie z abs-em na mokrym asfalcie zauważalnie wydłuża drogę hamowania. Myślałem, że skoro abs na suchym jest nie do pobicia, to na mokrym też taki będzie, a musiałem sam modulować siłę hamowania (i trzymać się tuż poniżej progu aktywacji abs)

Czy ktoś może mi to wytłumaczyć, dlaczego teoretycznie nowoczesny abs o dużej częstotliwości działania tak "słabo" dział?

Pamiętam,
@cwlmod: ABS ma za zadanie pozwolić na zmianę kierunku jazdy podczas hamowania - zapobiega blokowaniu się kół, więc logiczne, że jak jest mokro/ślisko/lód na drodze to ABS puszcza koła dalej = koło się obraca = samochód zamiast hamować jedzie dalej. W przypadku braku ABS samochód sunie się na kołach co w niektórych przypadkach(woda, lód) skraca drogę hamowania, ale wtedy nie masz kontroli nad samochodem - nie możesz zmienić w miarę bezpiecznie
  • Odpowiedz
Ogólnie ABS nie jest zawsze spoko, ja np. w zimie zawsze staram się hamować pulsacyjnie, aby ABS nie działał.


@FoxX21: To źle robisz. Przy bardzo niskich poziomach przeczepności nie jesteś w stanie odpowiednio zareagować. Nie chce mi sie tego teraz rozwijać ale nie rób tego.

Dodatkowo hamowanie pulsacyjne to najgorsze co możesz zrobić bo destabilizujesz samochód. Jak już to płynnie dociśnij raz hamulec i moduluj siłę hamowania. Jak go odpuścisz to
  • Odpowiedz
Pewnie odkrywam Amerykę, ale: jeśli prowadzicie samochód przy temperaturach ~0st i zmienia się krajobraz to weryfikujcie stan nawierzchni co jakiś czas bardzo lekko hamując. Oczywiście przy założeniu że a) nie zapier***acie b) nic za Wami ani z naprzeciwka nie jedzie. Lekkie hamowanie czasami weryfikuje poczucie przyczepności i warto być jej świadomym. Często jeżdżę na "działkę": trasa z dużego miasta, ekspresówka, małe miasto, trochę lasów i trochę wsi. To idealne warunki żeby się
@innovate81: aż mi się przypomniało jak pierwszego dnia po dostaniu prawka #!$%@?łem się w zaspę fabią ojca xD Kurs miałem latem, egzamin późną jesienią, a prawko odebrałem po pierwszych śniegach. Także nie miałem pojęcia, że auto tak łatwo może wpaść w poslizg, a fakt, że ojciec jest fanbojem opon wielosezonowych nie pomógł xD
  • Odpowiedz
Elo dzisiaj drogi się pokryły lodem z rana i można było sprawdzić kto tylko ma prawo jazdy a kto jest kierowcą. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jakie są wasze patenty/techniki aby nie rozdupić się w rowie?

Ja polecam jednak wziąć swojego golfa na ten parking pod biedronką i poćwiczyć poślizgi a zwłaszcza spróbować skandynawskie pstrykniecie wtedy pobawcie się gazem i hamulcem a odkryjecie, że gaz prostuje auto a hamulec
SzubiDubiDu - Elo dzisiaj drogi się pokryły lodem z rana i można było sprawdzić kto t...

źródło: comment_4ZU3qnwIBigFpfObkM8UUCQ4Owiq4rE8.jpg

Pobierz
  • 2
@SzubiDubiDu nie zrobisz prawidłowego skandynawskiego szarpnięcia z ABSem, a zdecydowana większość samochodów go posiada w dodatku bez jakiejś możliwości wyłączenia go z przycisku czy w inny prosty sposób nie ingerując w mechanikę i elektronikę pojazdu, w dodatku nie jest to technika która nadaje się na publiczne drogi bo zajmuje ona oba pasy jezdni. Twoje umiejętności ślizgania się na parkingu na ręcznym #!$%@? dają w starciu z rzeczywistymi sytuacjami na drogach. Mieszkam w
  • Odpowiedz
Hejka, dziś chciałbym was się spytać o zaznaczony na skrinie fragment. Dlaczego hamowanie z wciśniętym sprzęgłem wydłuża hamowanie? Mówimy oczywiście o samochodach z ABSem bo to nie XIX wiek.

Mamy sytuację awaryjną, gdzie zaczynając hamować dusimy pedał do oporu, ABS zaczyna działać, koła są na skraju przyczepności i teraz nie bardzo mogę sobie wyobrazić w jaki sposób odłączenie lub przyłączenie napędu (bo po to wciskamy sprzęgło) może tu jeszcze w jakiś sposób
S.....6 - Hejka, dziś chciałbym was się spytać o zaznaczony na skrinie fragment. Dlac...

źródło: comment_m3U8A49jv0vUiuK9RhXvxVE0JcseP2qC.jpg

Pobierz
@Shodan56: Jak masz sytuację awaryjna to wrzucasz szybko bez sprzęgła jedynkę i masz super mocne hamowanie silnikiem. Możesz również wrzucić wsteczny, wtedy silnik wyjebuje spod maski, auto staje się lżejsze i hamowanie staje się skuteczniejsze (mniejsza masa) ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Czy jest wśród mirków kierowców jakiś specjalista od międzygazu, bo nie mogę ogarnąć tego tematu.
Przykładowo, jadę na trzecim biegu 70km/h, 3500 obrotów, wciskam sprzęgło, wbijam drugi bieg i puszczam sprzęgło, samochód zaczyna gwałtowanie hamować, jest szarpnięcie, a obroty skaczą na 4500 obrotów.
Z tego co rozumiem, przy międzygazie nie ma tego szarpnięcia, ale nie kumam jednego.
Jadę na trzecim biegu 70km/h, 3500 obrotów, wciskam sprzęgło, DODAJĘ lekko gazu (obroty idą w
@trumnaiurna:
1. nie redukuj na 2 przy 70
2. ten gaz ma być po naciśnięciu sprzęgła - 3,5k 3 bieg; sprzęgło; gaz do 4,5k i wrzucasz 2 bieg; puszczasz sprzęgło; nie ma różnicy obrotów na luzie i biegu, więc nie powinno być szarpania
  • Odpowiedz
@trumnaiurna:
W Twoim przykładzie zakładamy że masz takie przełożenia skrzyni biegów, że 70km/h na II daje Ci powiedzmy 4800rpm, a na III 3500rpm.

I jak jedziesz na III mając 3500rpm, wciskając sprzęgło, nim przełączysz bieg na II, to obroty Ci jeszcze spadną.
Puszczając sprzęgło masz szarpnięcie bo samochód musi rozpędzić silnik do 4800rpm. A te 4500 które dostajesz to wynik utraty części prędkości samochodu w między czasie (tak mniej-więcej).

Jeśli przy
  • Odpowiedz
#naukajazdy #technikajazdysamochodem #prawojazdy
Znacie technikę trzymania kierownicy "za piętnaście trzecia"? Przecież to jest największa głupota jakiej uczą, bo wtedy prawa ręka jest o 7,5° wyżej niż lewa.
Jeśli chcą tego dobrze uczyć to niech mówią technika "na trzeciej i dziewiątej" albo jeśli nie chcą zmieniać przyzwyczajeń i to niech mówią za 13minut i 51 sekund trzecia. Wtedy obie ręce są na takiej samej pozycji.

@ZaQ_1: chyba tylko start z tzw. clutch preload, poza tym to jeszcze w rwd w poślizgu jak czujesz że się obrócisz to chyba lepiej skontrować na maxa i wcisnąć sprzęgło żeby koła luźno pracowały? mogę się oczywiście mylić
  • Odpowiedz
Cześć wszystkim rajderom, drifterom itd... wiem, że Wykop pełen profesjonalistów, więc zapewne ktoś pomoże, przecież to dla Was bułka z masłem....

Chciałbym zadać pewne wstydliwe pytanie, bowiem chciałbym nabrać większej świadomości oraz nauczyć się czegoś nowego, ale w bezpieczny i najlepiej kontrolowany sposób. Proszę też o względną wyrozumiałość, to co dla jednych może być oczywiste, dla innych może być rocket scence.
Chodzi o kwestię wychodzenia z poślizgu. Tak... należę do osób, które
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Brezen: http://www.technikajazdy.info/nauka-jazdy/polecam stronkę, bo temat jest bardzoooo rozległy. Polecam również książkę Zasady "szybkość bezpieczna" mimo starej daty jest ciągle aktualna. Pewnie dostaniesz gdzieś na chomiku.
Z tym, że jak cię zarzuca w prawo czy w lewo to kontrujesz w prawo czy w lewo to jest zbyt duże uogólnianie. CZASAMI w fwd nawet w ogóle nie trzeba robić kontry, bo da się wyprostować auto samym gazem. Najlepiej tak jak wyżej piszą znajdź
  • Odpowiedz
Zrealizowałem voucher od znajomych, na kurs doskonalenia techniki jazdy: trening kontroli poślizgów. Generalnie wychodzi na to, że przez parę ostatnich lat rozleniwiłem się i sam nie wiem skąd nabrałem złych nawyków. Przestałem właściwie pracować rękoma, zacząłem ustawiać fotel do wylegiwania, a nie prowadzenia. Pojęcia nie mam co się stało. W sumie to na samym początku kursu poczułem masę wstydu, bo wspomniałem o wszystkich szkoleniach, jakie odbyłem na #motocykle. Chyba największe co
Chyba największe co wyniosłem z kursu to podłamane ego.


@eloar: W tych kursach głównie o to chodzi (na dużo więcej po prostu brakuje czasu).
Większość kierowców jest absolutnie przekonana o swojej nieomylności i posiadaniu recepty na każdą sytuację.

Kurs sprowadza kierowcę po prostu a ziemię
  • Odpowiedz
Czy nie wkurza Was jak spadnie tylko trochę śniegu to zaraz wszyscy jadą po śladach poprzedników i w ciągu godziny zaczynają się tworzyć lodowe koleiny?
Jakby każdy następny jechał trochę innym torem jazdy to by ten śnieg został rozchlapany równomiernie po drodze i nie byłoby tych garbów lodowych pomiędzy kołami.
Szczególnie wkurza to na drogach gdzie jest mały ruch i mimo, że normalnie spokojnie miną się tam dwa auta jadące naprzeciwko to
  • Odpowiedz
Nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak czy z niektórymi kierowcami. Czasem spotykam się z takim typem "narwaniec". Skręca jakby wszystkie zakręty były kwadratowe, dojeżdża taki do zakrętu i nagle na pyte skręca a potem prostuje równie szybko kierownicę. Jak się zatrzymuje to pedał dusi do samego zatrzymania w takim samym stopniu. Nawet na drodze szybkiego ruchu nie potrafi utrzymać prędkości tylko co chwila przyspiesza i zwalnia. Nie wiem,
CzapkaG - Nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak czy z niektórymi kierowcami. Czasem...

źródło: comment_f28cKBedNnyWaNIPpYLrnLWyobJNyNnb.jpg

Pobierz
Co wam powiem z moich autostradowych wojaży to to, że małe autka - typu #toyota #yaris wydają mi się dość podatne na boczne wiatry. Macie podobne doświadczenie? Jadąc 110 - 130 km/h muszę być mocno "ostrożny" wyprzedzając tir-a albo wyjeżdżając zza ekranów.
Może to tylko moje subiektywne wrażenie, jak tam u was? Nie macie też wrażenia, że droga S8 jest wyjątkowo "wietrzna" ?

#autostrady #samochody #drogiekspresowe #technikajazdysamochodem
@xSQr: śmigałem dzisiaj s8,kilka Yarisow wyprzedzałem i jakoś mnie nie "zwiewało" :p Ale yaris to raczej lekkie autko wiec może byc to odczuwalne. Ja nie odczuwalem nic takiego ;)
  • Odpowiedz
@xSQr: mam aktualnie dwa samochody które ważą podobnie:

- dość ciężki (CC - ~1500kg masy własnej) kompakt z segmentu C
- dość lekki (coupe - ~1530kg masy własnej) przedstawiciel segmentu D

i gdy wczoraj jechałem ekspresówką tym pierwszym to musiałem zwolnić do 110 bo tam boczne podmuchy mną rzucały, natomiast to drugie jest niższe i szersze (i szersze opony) i takich efektów nie ma przy praktycznie żadnej prędkości, przynajmniej tak do
  • Odpowiedz