The Disaster Artist to jedna z najlepszych biografii, jakie czytałam. To powieść o przyjaźni i samotności, utracie nadziei i realizacji marzeń, niewinności i okrucieństwie. Świetnie napisana, pełna celnych uwag i niewymuszonego humoru. Do bólu szczera i dziwnie znajoma nawet dla tych, którzy nigdy nie chcieli zrobić kariery w Hollywood. Przykra i inspirująca jednocześnie. Prawdziwa. Doskonała. #recenzja #ksiazka #ksiazki #thedisasterartist #theroom #film #czytajzwykopem
Wczoraj byłem z trzema koleżankami na seansie The Room + The Disaster Artist w krakowskim "Kinie pod Baranami". Dziewczyny zdecydowanie nie są w fandomie The Room i Wiseau, więc bardziej czekały na TDA. Ja czekałem głównie na The Room, ponieważ zobaczenie tego filmu na dużym ekranie było moim marzeniem od dłuższego czasu. Byłem ciekawy jak seans będzie wyglądał, i rzecz jasna się nie zawiodłem. Cała sala wypełniona po brzegi, na sali pełno
O The Room napisano już prawie wszystko. Ale żaden z tych tekstów nie był napisany (tak jak ten) przez gościa, który jak poleciał do Stanów, to przywiózł swoim przyjaciołom 4 wydania DVD tego filmu, a sobie kupił wydanie blu-ray i od razu jeszcze jedno DVD. #takbylo
tl;dr - rozbudowany opis jak doszło do produkcji The Room, kto i dlaczego spowodował wybuch popularności (Michael Rousselet i Doug Walker) i trochę ciekawostek z planu.