Właśnie rozszyfrowałem sobie skąd się wzięła nazwa tymbark.

To było tak:

Podczas zbierania owocków jeden główny sadnik podbija do drugiego, który właśnie spadł z drzewa. Podchodzi i pyta się "Stasiek, jak nazwiemy tą naszą firmę. Jabłek mamy od #!$%@?, sok spoko, a nazwy brak?"

Stasiek po chwili odpowiada: "#!$%@?, nie wiem.. tym barkiem #!$%@?łem, daj mi spokój"

Na to Tomasz "Stasiek, zajebista nazwa!". "Ale co" odpowiada Stasiek nieco zdziwiony. "No tymbark, ludzie
ale Tymbark zrobił dzisiaj fajną akcję marketingową :) w Poznaniu pod dworcem PKS rozdawali na spróbowanie Tymbarka gazowanego :) - jakie było moje zdziwienie jak podeszła do mnie dziewczyna wręczyła mi butelkę mówiąc z uśmiechem "proszę na spróbowanie" #tymbark #poznan #reklama