Mirki, przez 23 lata swojego życia nigdy nie miałem okazji i konieczności skorzystać z #taxi. Po prostu, zwykle ktoś mógł mnie podwieźć jeśli ja nie mogłem jechać. Wczorajszej nocy było inaczej, jako, że był dzień piwa, wypiłem popołudniu dwa. Około północy musiałem wyskoczyć do miejscowości oddalonej około 10km ode mnie. No to myślę sobie, jest konieczność to zamówię złotówę, w końcu ile może wziąć. Żeby mieć jak wrócić, wziąłem 80zł sądząc,
Wszystko
Wszystkie
Archiwum
Mam dwa pytania dotyczące #uber
1. Załóżmy, że jestem już w aucie i jest korek. Nie ruszyliśmy się z miejsca przez ponad godzinę. Czy Uber w takiej sytuacji policzy mi jakieś horrendalne sumy za coś takiego, czy nigdy nie przekroczy maksymalnej kwoty, jaka mi się pokazała przed przejazdem?
2. Na stronie #ubera pokazane są miasta, w których Uber działa. Nie jest możliwe zatem zamówienia Ubera np. z lotniska w Pyrzowicach do Krakowa?
1. Załóżmy, że jestem już w aucie i jest korek. Nie ruszyliśmy się z miejsca przez ponad godzinę. Czy Uber w takiej sytuacji policzy mi jakieś horrendalne sumy za coś takiego, czy nigdy nie przekroczy maksymalnej kwoty, jaka mi się pokazała przed przejazdem?
2. Na stronie #ubera pokazane są miasta, w których Uber działa. Nie jest możliwe zatem zamówienia Ubera np. z lotniska w Pyrzowicach do Krakowa?
@PomelumLelum:
Jest to możliwe tylko, że mało który kierowca podejmuje się takich zleceń bo potem trzeba długo czekać na klienta na lotnisku a jak jedzie na wieś to na 100% będzie wracał na pusto.
2. Na stronie #ubera pokazane są miasta, w których Uber działa. Nie jest możliwe zatem zamówienia Ubera np. z lotniska w Pyrzowicach do Krakowa? Albo z Krakowa do mojej wioski, która leży 20 km od miasta?
Jest to możliwe tylko, że mało który kierowca podejmuje się takich zleceń bo potem trzeba długo czekać na klienta na lotnisku a jak jedzie na wieś to na 100% będzie wracał na pusto.
@sezan: Kierowca może odmówić niepasujący mu kurs. Ma do tego prawo według regulaminu Ubera.
- 3
- agio2010
- hoszin
- konto usunięte
- purr
- konto usunięte
- +1 innych
- 2
Nie wiem gdzie ci wszyscy ludzie żyją, że takie jaja z nimi mają...
@sunsu-sun: w warszawie, tam mają ze wszystkim problem, a najbardziej z samymi sobą
- 1
Ostatnio robiłem sobie mini eksperyment. W samochodach #ubera pytałem o taksówkarzy i odwrotnie.
Ze słów uberowców mało kiedy słyszałem wulgaryzmy czy jad.
W taksówce natomiast nie czułem się bezpiecznie. Po 3 takich przejazdach stwierdziłem, że nie ma co kontynuowac bo grozi to utratą zdrowia.
Jak jeden jegomość był gotowy żeby mi #!$%@?ć wiedziałem, że on nie ogarnia, że to oni okradają i mają taką opinię jaką mają
Faktem jest, że zawsze gdy
Ze słów uberowców mało kiedy słyszałem wulgaryzmy czy jad.
W taksówce natomiast nie czułem się bezpiecznie. Po 3 takich przejazdach stwierdziłem, że nie ma co kontynuowac bo grozi to utratą zdrowia.
Jak jeden jegomość był gotowy żeby mi #!$%@?ć wiedziałem, że on nie ogarnia, że to oni okradają i mają taką opinię jaką mają
Faktem jest, że zawsze gdy
Faktem jest, że zawsze gdy wspominałem o uberze, ziomek #!$%@?ł ile w jego mercu zostało koni, cenowo to zawsze jakieś grosze. Ta sama trasa ok 40-50% taniej niż zazwyczaj.
@le1t00: jakoś nie chce mi się w to uwierzyć, jak taksa jedzie szybko, to taksometr opiera się na taryfie drogowej, a nie czasowej
- 0
@deroo: a wiesz, że są taryfy, nocna, dzienna i inne wariacje. Mam wrażenie, że w nocy jechałem prawie zawsze na dziennej. Bo opłata finalna była zbliżona do tej dniowej
Kij, podróż służbowa pojadę taryfą. Podchodzę do Janusza w swetrze i skórzanej kurteczce i pytam - Wolny?
"A dokąd jedziemy?"
Tu a tu.
- A to będzie 25PLN.
Mówię mu ##!$%@? jak wystawi rachunek i zapłace kartą to ok.
Janusz odparskuje: "Nie ma kartą, gotówka only"
Mówię nara.