Grzesio czasem zadzwoni, że mu rąk brakuje, a że znamy się milion lat, to pruję z odsieczą. Mój przyjaciel stawia nagłośnienie na wszelkiego rodzaju imprezach – od przemówień ku czci, poprzez konferencje dla wąskiej grupy specjalistów opisujących skomplikowanym językiem przedmioty użytkowe typu grabie, do koncertów na sporych obiektach, gdzie laski rzucają tymi częściami garderoby, które, z definicji, winny zakrywać dane wrażliwe. Osobną kategorią są imprezy, w trakcie których magicy od marketingu, #!$%@?
#truestory #upc #vectra #neostrada #orange #uzyjwyobrazni #provider #zinternetu

#!$%@?ło mi od kasy i postanowiłem przestać kraść wifi z kawiarni cztery piętra niżej. Źle mi było z myślą, że jak zamykają lokal, to dwie godziny później robię sobie w nim imprezę z prostytutkami, słoniami i bośniacką reprezentacją bobsleistów, bo kiedyś podpieprzyłem klucz do zaplecza i przypadkowo dwanaście razy zobaczyłem hasło jakie wpisują do alarmu.
Tak czy siak postanowiłem przejść na jasną stronę mocy