@Kosedek: ale jakoś co sezon lmp1 jest coraz szybsze, przepisy konstrukcyjne są mniej rygorystyczne i jest większe pole do popisu. Podobnie jak w f1, przygotowują na konkretne gp różne pakiety aero a wyścig, który trwa 24 godziny jest tylko jeden w sezonie - pozostałe trwają 6 godzin i nie widzę jakiś wielkich przeszkód żeby bolidy f1 mogły przejechać taki dystans. I pojawią się coraz więcej komentarzy typu: lmp1 jest szybsze w
  • Odpowiedz
@Kosedek: ja tam nie widzę wielkich przeszkód. Awaryjne w f1 są tylko silniki ze względu na to, że praca przy nich jest bardzo ograniczona. Do tego może jeszcze jakieś poprawione hamulce - i wyścig 6 godzin to żadne wyzwanie. I nie wydaje mi się żeby te zmiany kosztowały 8 sekund na okrążeniu.
  • Odpowiedz
#f1 #wec #wyscigi
jest sobie taka sytuacja w WEC
Audi traci trzy silniki w skutek kary

W aucie prowadzonym przez André Lotterere, Marcela Fässlera i Benoîta Tréluyera zawiodła elektroniczna plomba silnika, wykorzystywana przez ACO do określenia użycia jednostki napędowej.

Elektroniczne plomby są wykorzystywane do śledzenia wykorzystania jednostki napędowej, których liczba w trakcie sezonu jest ograniczona do pięciu. W przypadku prototypu nr 7, zarówno ACO, jak i samo Audi nie mogło odczytać wskazań.
@Dect: Przecież w WEC nawet w kwalifikacjach kierowcy robią lift&coast, ale jak w F1 robią to w wyścigu to jest tragedia i koniec świata, a WEC jest wzorem wyścigów bo kierowcy cisną flat out i nie oszczędzają paliwa xDD
  • Odpowiedz
@Eau-Rouge: tylko żeby to wiedzieć, to trzeba choć z 15 minut jakiegoś wyścigu WEC obejrzeć, a mam wrażenie, że ci co się najgłośniej tym w internecie zachwycają nie są w stanie odróżnić LMP1 od GTE
  • Odpowiedz
@bluehead: No F1 moim zdaniem ma się coraz gorzej i nawet ta rewolucja silnikowa nie pomogła, a możliwe, że i zaszkodziła. Próbowałem oglądać ostatnie wyscigi, ale ciężko jeśli się nie kocha Mercedesa lub Vettela.
Tutaj w klasie ściga się tylko 8 prototypów (Kollesa nie liczę, na Le Mans jak Nissan się wyrobi będzie ich 13), ale za to walczą za sobą zamiast na siebie patrzeć jak w F1. Dużo atrakcyjniejsze ściganie
  • Odpowiedz