Cześć, mam pytanie dotyczące prowadzenia szkółki. Bratowa ma zamiar otworzyć firmę szkółkarską i prowadzić sprzedaż z rozsad i ewentualnie zakupów z giełdy. Jak to wygląda w przypadku paszportowania takich roślin? Czy trzeba uderzać do piorinu i zdawać ten egzamin czy można sprzedawać rośliny z tych rozsad (nie same rozsady, tylko krzewy powstałe z rozsad) bez paszportów czy trzeba brnąć w tą biurokrację? Sprzedaż odbywałaby się tylko lokalnie, na placu należącym do szkółki,
  • 0
@Anhed: No właśnie, a tutaj chodzi właśnie o kontrole - z tego co zdążyłem się dowiedzieć, to w przypadku kontroli można dostać po dupie karą administracyjną za to, że nie ma potwierdzenia czy dana roślina jest „czysta”, dlatego sam się dziwię jak w przypadku takich kontroli w szkółkach czy kwiaciarniach coś takiego przechodzi.
  • Odpowiedz