354 116 + 54 = 354 170
Odkąd @cult_of_luna pokazał mi wczoraj StatsHunters (które sam poznał wczoraj od innego mirka ( ͡~ ͜ʖ ͡°) ) to już wiedziałem, jakie będą cele moich przejażdżek. Dzisiaj trzeba było udać się do lewobrzeżnej Warszawy, żeby pozbierać trochę 'tiles', bo ich zdecydowanie brakowało ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°
Odkąd @cult_of_luna pokazał mi wczoraj StatsHunters (które sam poznał wczoraj od innego mirka ( ͡~ ͜ʖ ͡°) ) to już wiedziałem, jakie będą cele moich przejażdżek. Dzisiaj trzeba było udać się do lewobrzeżnej Warszawy, żeby pozbierać trochę 'tiles', bo ich zdecydowanie brakowało ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°
Dzisiaj, dla ludzi pracy, była ostatnia szansa zrobić kwietniowe Gran Fondo na Stravie. Ale cel był zdecydowanie ambitniejszy - rekord kilometrów odkąd stosuję trackery GPS (będzie jakieś 10-12 lat, do oficjalnego, z klasycznego licznika Sigmy, brakło jakieś 20 km), po drodze odwiedzając Mekkę kolarstwa warszawskiego - słynne Gassy oraz, siłą rzeczy, Górę Kalwarię ze swoimi podjazdami na Lipkowską i Św. Antoniego. Do tego wszystkiego, postanowiłem
XDDDDDDD
Też mi smutno. (╯︵╰,) Ale Beskidy jakieś pojedyncze już za 3 tygodnie :3 :3 :3 Więc będzie gdzie poprawić tę żałosną wartość.