Jako prawiczek na mirko dodam swoje #gorzkiezale . Chodziłem dzisiaj z puszką jako wolontariusz na WOŚP. Od razu zaznaczam wszystkim, że poszedłem tylko po to aby dostać punkty do liceum (tak jestem w #gimbaza ;_;), nigdy nie wrzuciłem do puszki dla Owsiaka.

I teraz moje spostrzeżenia i doświadczenia.

1. Nie wszyscy mogą zostać wolontariuszami, w moim sztabie (Ursynów) na 100 miejsc było 400 chętnych.

2.Pomimo tego wolontariuszy jest za dużo, są oni
@mojwa niestety dosyć słabo, ale WOŚP jest jedynym wolontariatem, w którym działając przez jeden dzień mogę zdobyć punkty do liceum, a to było dla mnie najważniejsze.
@liczi98: Jak widze dzieciaki, które podchodza ci z puszką pod ryj i mówą "DAJ NA OWSIKA DAJ" to czasami mam ochotę rzucić swoją i #!$%@?ć to w cholerę. Niektórzy zupełnie nie nadają się na kwestowanie.