przeglądam od dłuższego czasu oferty pracy, ale jest jedno wielkie depresyjne gówno, tracę siły i nadzieję. Tzn. same oferty może i nie są złe, ale primo - tabuny chętnych, secundo - często gówniane pieniądze (a wymagania że HO HO), tertio - jestem już zmęczony siedzeniem przy kompie, po dniu roboty bolą mnie plecy a od lampienia się w monitor coraz gorzej widzę. Pomyślałem by uderzyć może z drugiej mańki - jakieś szkoły
@Averte to jeszcze się odniose z mojego punktu widzenia do technika masażysty - patrzac na ilość fizjoterapeutów na rynku wydaje mi się, że będzie mega ciężko wyżyć z takim papierem.
Co do zasady to uważam, że sam zawód masażysty (albo szerzej - fizjo właśnie) ma mega przyszłość. Ale to przemysl czy nie lepiej zainwestować 3 lata w licencjat na fizjoterapii niż rok (?) w policealna.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Zastanawiam się, co dalej. Pracuję jako #elektryk, mam 1,5 roku expa w tym zawodzie. Oprócz elektryki mam do czynienia z #hvac. Niestety #zarobki bardzo słabe, niecałe 3k zł na rękę UoP i brak perspektyw na podwyżki w fimie. Zdaję sobie sprawę, że mam przed sobą jeszcze dużo nauki, ale te zarobki mnie załamują i mocno zniechęcają, więc myśle o zmianie pracy. Ile realnie kasy na rękę powinienem wołać przy
#anonimowemirkowyznania
#zmianapracy
#zmianabranzy
#gry
#atencyjnyrozowypasek
#pytanie

Mam 40 lat. Chyba przechodzę kryzys wieku średniego, bo chciałabym zamienić ciepłą posadkę na bycie testerem gier komputerowych.
Jak byłam młoda uwielbiałam grać w dooma, untrala, queka, painkillera. Teraz jestem matką, z młodym rżnę teraz na Robloxie, niebieski się ze mnie śmieje.
Mam dobry angielski, chociaż lepiej mówię(i lubię mówić po angielsku) niż piszę.

Jest tu ktoś kto tak pracował? A może jest ktoś kto byłby
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie radzę, chyba że chcesz siedzieć na hali otoczona śmierdzącymi grubasami, którzy notoroczynie się przekrzykują. Testowanie samo w sobie nie jest hehe gram w gre i piniondz leci, a nużącym wykonywaniem tych samych rzeczy w poszukiwaniu błędów oraz uchybień.
  • Odpowiedz
#it #programista15k #programowanie #rebranding #zmianabranzy
Czołem mirki. Już niedługo lvl 30 Here. Od dłuższego czasu wygaszam moja działalność i przymierzam się do przejścia do IT. W wolnych chwilach coś tam sobie działam w c# jednak nie mam ciśnienia na wskoczenie od razu do świata 15k. Tak wiec żeby wejść w ta branże myślałem żeby zacząć od zwykłej pracy w jako it specjalist. I tutaj moje pytanie. Jakieś pojęcie na tematy związane z
Mirasy, postanowiłem napisać do Was bo potrzebuję porady. Obecnie mam 29 lat i jestem urzędnikiem w starostwie powiatowym, zarabiam marne 2.5k przez co w praktyce nie mam szans na własne mieszkanie w mieście bo żaden bank nie da mi kredytu a najtansze kawalerki chodzą po 300k(a nie chcę się zadłużać na 30 lat na klitkę 20m2) więc chciałbym mieszkanie co najmniej 45m2 a to już kwota podchodząca pod pół miliona.

Niedługo nowy
Mirasy, postanowiłem napisać do Was bo potrzebuję porady. Obecnie mam 29 lat i jestem urzędnikiem w starostwie powiatowym, zarabiam marne 2.5k przez co w praktyce nie mam szans na własne mieszkanie w mieście bo żaden bank nie da mi kredytu a najtansze kawalerki chodzą po 300k(a nie chcę się zadłużać na 30 lat na klitkę 20m2) więc chciałbym mieszkanie co najmniej 45m2. Stąd pomysł aby się przebranżowić i zostać programistą. Jak myślicie,
Mirki, potrzebuję porady odnośnie programowania.
Mam już prawie 30 lat na karku. Z wykształcenia inż. bud., pracujący w zawodzie już 5 lat, od zakończenia studiów.
Lubię matematykę, logiczne myślenie. Na studiach nie byłem z tych obiboków, raczej przeciwnie. Ostatnio co raz bardziej wkurza mnie moja branża i wszystkie jej minusy. Powoduje to, że poważnie myślę nad zmianą branży. Poważnie zastanawiam się nad przygodą z programowaniem. Nie mam zbyt dużego doświadczenia, więc czeka
@wacetob: Gddybys napisał to 5 lat temu, byłoby OK. Teraz musisz ogarnąć szereg technologii, żeby być konkurencyjnym juz na starcie.

1. Nikt nie da Ci pracy zdalnej na pozycji juniora. Zapomnij.
2. Musisz zdecydować co chcesz robic, ale bez wzgledu na to musisz na wczoraj znac: git, github, docker, OOP, TDD, jeden popularny jezyk.
  • Odpowiedz
@wacetob praca zdalna w twoim przypadku odpada, to dla tych co moją już solidne doświadczenie w branży. Ty musisz się wkręcić do jakieś firmy, przy innych osobach nabędziesz doświadczenia i innych umiejętności czego praca zdalna nigdy nie da. Na początku nie oczekuj jakieś wielkiej kasy. O ile się zdecydujesz ;)
  • Odpowiedz
Ludziska!

Noszę się ze zmianą branży i będę próbował uderzać w IT jako tester oprogramowania. Wykształcenie - humanista na podkładzie ekonomii. Doświadczenie zawodowe? Jest, ładnych parę lat, ale raczej humanistyczno-techniczne - ze zróżnicowanym i nietypowym zakresem obowiązków. Coś tam można podciągnąć pod testowanie, coś tam pod pisanie i sprawdzanie kodu HTML, sporo pod obcowanie z nowymi technologiami i elektroniką użytkową. By nie wyglądać całkiem blado, zrobiłem sobie certyfikat testera oprogramowania ISTQB, certyfikat