Miauczał tak głośno, że mieszkańcy kamienicy przy ul. Gdańskiej musieli go usłyszeć. - Dostaliśmy informacje, że na klatce schodowej leży kotek i zwija się z bólu - mówi nam Marta Olesińska z łódzkiego schroniska. Podczas badania okazało się, że Mruczuś (bo takie mały kot dostał imię) ma połamane obie przednie łapki. - Mieszkańcy mówili nam, że ktoś musiał rzucić nim o ścianę. Sporo na to wskazuje, bo upadek ze schodów nie skończyłby
- vkzk
- siostra_packa
- konto usunięte
- konto usunięte
- efceka
- +14 innych
Nie wiem czy pamiętacie Luciano Ponzetto, weterynarza, który polował na zwierzęta, stało się o nim głośno po jego zdjęciu z upolowanym lwem. Zmarł podczas polowania, podobno spadł ze skarpy próbując ustrzelić dzikie ptactwo ;) Szczerze mówiąc w ogóle gościa nie zrobiło mi się żal - moim zdaniem skoro ktoś potrafi znęcać się nad zwierzętami czy je zabijać, to nie jest przystosowany społecznie. Tyle jest przypadków znęcania się nad psami, kotami. Mam