#anonimowemirkowyznania
Nie wiem czy pamiętacie Luciano Ponzetto, weterynarza, który polował na zwierzęta, stało się o nim głośno po jego zdjęciu z upolowanym lwem. Zmarł podczas polowania, podobno spadł ze skarpy próbując ustrzelić dzikie ptactwo ;) Szczerze mówiąc w ogóle gościa nie zrobiło mi się żal - moim zdaniem skoro ktoś potrafi znęcać się nad zwierzętami czy je zabijać, to nie jest przystosowany społecznie. Tyle jest przypadków znęcania się nad psami, kotami. Mam
Miauczał tak głośno, że mieszkańcy kamienicy przy ul. Gdańskiej musieli go usłyszeć. - Dostaliśmy informacje, że na klatce schodowej leży kotek i zwija się z bólu - mówi nam Marta Olesińska z łódzkiego schroniska. Podczas badania okazało się, że Mruczuś (bo takie mały kot dostał imię) ma połamane obie przednie łapki. - Mieszkańcy mówili nam, że ktoś musiał rzucić nim o ścianę. Sporo na to wskazuje, bo upadek ze schodów nie skończyłby