Jestem z dziewczyną już sześć lat. Dawno temu ustaliliśmy, że przed świętami porozmawiamy o naszej przyszłości. Ja chciałbym wziąć ślub, mieć dzieci i normalną rodzinę. Ona nie chce ślubu, a dzieci raczej nie, ale może kiedyś.
No wiec dzisiaj zapytałem się jej, czy zgodziłaby się wziąć ślub. Powiedziala, że kategorycznie nie. Odpowiedziałem, że w takim razie, mimo, że ją kocham najbardziej na świecie, to musimy się rozstać. Nie
@adrninistrator: Jesteście ze sobą tyle czasu i dopiero teraz gadacie o podstawach, które powinno się omówić na samym początku? Teraz to już nie ma innego wyjścia jak rozstanie, w kwestii posiadania dzieci nie da się pójść na żaden kompromis.
Jestem z dziewczyną już sześć lat. Dawno temu ustaliliśmy, że przed świętami porozmawiamy o naszej przyszłości. Ja chciałbym wziąć ślub, mieć dzieci i normalną rodzinę. Ona nie chce ślubu, a dzieci raczej nie, ale może kiedyś.
No wiec dzisiaj zapytałem się jej, czy zgodziłaby się wziąć ślub. Powiedziala, że kategorycznie nie. Odpowiedziałem, że w takim razie, mimo, że ją kocham najbardziej na świecie, to musimy się rozstać. Nie