Wpis z mikrobloga

Trymusowe ciekawostki: niepiśmienna starożytność.

Według najszerzej dotąd przeprowadzonych badań nad rozpowszechnieniem piśmienności w starożytności podjętych przez Williama Harrisa (Ancient Literacy) zaledwie 10% populacji basenu śródziemnomorskiego potrafiło czytać i pisać. To zaskakująco mało jak na nasze wyobrażenia o tej epoce. Kiedyś kłóciłem się pod jednym tematem z pewnym użytkownikiem @passos utrzymując, że starożytność była przede wszystkim kulturą oralną, dziś wychodzi, że drastycznie nie mijałem się z prawdą.

#trymhistoria #historia #ciekawostki #nauka
  • 6
@trymvs:

Jak na tak wybitnego historyka - wyjątkowo niestarannie napisana notatka:

1. Jakiego okresu starożytności dotyczyły badania (link będzie pomocny)? Przecież mówimy o okresie, który trwał ok 4,5 tysiąca lat.

2. Jakiego miejsca dotyczyły badania? Nikt przecież nie spodziewa się, że w Imperium Perskim (lub nawet Egipcie z czasów Ptolemeuszy) umiejętność czytania i pisania była równie rozpowszechniona co wśród Greków i Rzymian.

3. Jaką definicję przyjmiemy jako umiejętności czytania i pisania.
@passos: hehe widzę, że po takim czasie reagujesz bardzo nerwowo na moją osobę. Napiszę krótko, by cię jeszcze bardziej nie rozjuszać.

Moje ciekawostki mają być krótkie, stąd konieczne uproszczenia. Podałem tytuł książki, dostępnej do poczytania online i sądziłem, że jeśli znajdą się posiadający jakieś obiekcje, to po prostu zajrzą chociażby do wstępu i konkluzji. Wolałeś napisać przydługi, napastliwy post, rozpoczynający się i kończący atakiem personalnym. Ok.

Śpieszę z wyjaśnieniami!

1. Jeśli
@trymvs:

Jak widać nie zmieniłeś się przez ostatnie lata/miesiące - z zwykłą ironię postrzegasz jako naruszenie Twego Dobrego Imienia! Wybacz - nie to miałem na myśli.

Co do poszczególnych punktów - to dzięki za bardziej szczegółowe informacje - wg. mnie od tego należało zacząć dyskusję. Z książką chętnie się zapoznam - ale chyba rozumiesz, że wymaga to nieco czasu - zanim będę mógł podjąć na jej temat dyskusję.

Co do poszczególnych
@passos: ironię wyśmiewającą mnie jako rzekomo wielkiego historyka, równocześnie sugerującą, że jestem uprzedzony i nieobiektywny uważam za napastliwą i niesmaczną, szczególnie, że staram się być jak najdalej od takiego zachowania. Może mamy inne poczucie humoru. Zawsze moje notki są krótkie i zawsze gdy padają pytania o doprecyzowanie, czy w ogóle w związku z tematem staram się rzetelnie odpowiadać i odsyłać do literatury. Nigdy mi się nie zdarzyło, żeby ktoś zaczynał takie
@trymvs:

Napisałem wybitny! Nigdzie nie napisałem wielki i nigdzie nie wyśmiewałem! Na miarę Wykopu zdecydowanie jesteś wybitnym historykiem - czyli gdzie się minąłem z prawdą? Podobnie nie napisałem, że jesteś uprzedzony lub nieobiektywny - dlatego nie wiem co dla Ciebie jest napastliwe i niesmaczne. Choć już kiedyś zauważyłem - napastiliwe jest wg Ciebie posiadanie innego zdania niż TY ;)

Po prostu stwierdziłem, że notatka posiada za mało informacji aby wysnuwać z
@passos: czyli gdzie była umiejscowiona ta twoja ironia, jeśli wybitny pisałeś dosłownie, a słowa o obiektywizmie i uprzedzeniach nie miały być rozumiane przewrotnie...

Notatka miała wystarczająco dużo informacji, aby zaciekawić tematem, szczególnie, że podałem tytuł książki i główną jej tezę.

Dlaczego pisano ogłoszenia wyborcze mimo, że większość ich nie mogła przeczytać? Po to, aby ten, który to potrafił przeczytał reszcie na głos i była to skuteczna metoda stosowana do końca XIX