Wpis z mikrobloga

Dziś gdy wybiegałem na ostatnią chwilę do pracy złapał mnie w drzwiach kurier. I dał mi kartkę, którą natychmiast podpisałem bo już tuż obok czaiła się #wykopaczka. Paczka spora, obklejona milionem streczu i z wierzchu duży napis: #wykopoczta.

A na boku, informacja istotna i kusząca:

UWAGA ZAWARTOŚĆ LUBI CHŁÓD!

I wtedy, niestety nie mając czasu, włożyłem paczkę do lodówki i wyszedłem.

(tutaj mija mnóstwo godzin niecierpliwości i pracowania)

Po otwarciu - list. Ręcznie pisany, więc już wiem, że znowu było warto. Na początek historyjka jak z najlepszej pasty:

Resztki z zacierania piwa (wysłodziny) są świetną paszą dla krów. Dlatego kupuje je od nas jeden rolnik produkujący zajebiste sery. Robią je jednak tylko na potrzeby restauracji z całej Polski. Nie można ich kupić w sklepie. Ponieważ lubisz ser z majonezem, załatwiłem Ci 405g pysznej mozzarelli.


Pomyślałem #tylewygrac ! dobry ser to rzadka sprawa a co dopiero mozzarella. Czytam dalej i kiedy dotarłem do

Kiedyś zrobiliśmy wyjątkowe piwo


wyszło na ledwie ~540 butelek

przerwałem czytanie listu i z niecierpliwością rozpakowałem wszystko. A tam #prezent najpierwszego sortu: Hades Gone Wild z @BrowarOlimp. I jeszcze do tego dwie podkładki, które znakomicie udekorują moją tablicę. Doczytawszy list do końca i spędziwszy godzinę na cieszeniu się idealnym prezentem oznajmiam co następuję:

#wykopoczta osiągnęła poziom maksymalny i żadna kolejna paczka nigdy już nie będzie tak znakomita.

Edit: Nie dopisałem, a tam jeszcze koszulka jest! ( a @kopyr narzekał, że nie ma, a ja mam! )
Golob - Dziś gdy wybiegałem na ostatnią chwilę do pracy złapał mnie w drzwiach kurier...

źródło: comment_HBgxmattX7MsAVBMYLWlgaQK18NDGB9T.jpg

Pobierz
  • 4