Wpis z mikrobloga

@cameel_: Pamiętam sytuację jak po przyjęciu dożylnie 0,5 grama heroiny, który to zakupiłem od pokojowego patrolu. Miałem poważny problem z poruszaniem się, a zaraz miał być koncert nergala na którym to miał być ukrzyżowany kot palony na stosie z biblii. Ostatnim tchem krzyknąłem ,,JUREK" wtem zjawił się Owsiak przybiegł i wstrzyknął mi roztwór z amfetaminy.

@cameel_: Ach, mówisz o pamiętnym Woodstocku z 2007 roku... Pamiętam jakby to było wczoraj. Było nas trzech. Jurek, Ja oraz redaktor naczelny gazety wyborczej Adam Michnik. Urządziliśmy sobie przed samym wydarzeniem trzy tygodniowy maraton narkotykowy, Jurek załatwił dziwki a Adam zapas morfiny na 3 tygodnie. #!$%@?śmy wszystko w 2 tygodnie. Za swego czasu mój młody organizm nie był w stanie przyswoic tak dużej ilości tego środka i prawie umarłem, ale z
@cameel_: Jak pierwszy raz pojechałem na woodstock w roku 2009 to czułem się trochę nieswojo. Na festiwalu było dużo ludzi ubranych w pacyfki, mundury z niemieckimi flagami, desanty, bałem się, ale pojechałem, bo koledzy mnie namówili. Skołowaliśmy sobie namiot zwany pospolitą dychą, rozstawiliśmy go w tzw. kącie zielarza. Z początku myślałem, że tam się yerbę pije, ale byłem w błędzie. Szybko poznaliśmy wielu nowych ludzi, w naszym namiocie przesiadywało z 30