Wpis z mikrobloga

@peszmerd: Ja kiedyś znalazłem się z takim bólem, że zwijało mnie na podłodze. Jakoś paniki u nich nie było (w przeciwieństwie do mnie), ale generalnie posadzili na łóżko, dali dożylnie rozkurczowe i przeciwbólowe i w sumie pomogło. Ale co się wtedy naoglądałem ludzi, których przywozili (Bełchatów)... Generalnie ruch był nadspodziewanie duży.
Innym razem w nocy wylądowałem z nagłą i nieuzasadnioną gorączką, która wystąpiła po pewnych lekach. Wtedy z kolei widziałem rodziców,
  • 0
@Dzyszla: tu chyba #!$%@? jeden lekrz przyjmuje tylko, w dodatku na 112 mowily na bieleany albo brodno, bo laryngolog na.dyżurze jest.potrzebny... Jestem na bielanach a tu taki #!$%@?, dzis laryngolog nie ma dyzuru. Wtfff?

Sami starzy ludzie dookola. Przez telefon slyszalem pytanie czy moge mnie przywiezc, a.ja glupi podziekowalem bo myslalem ze komus innemu moze byc transport potrzebny
@peszmerd: Rozumiem. Sam też jak z tym bólem jechałem, to powiedziałem tacie, żeby mnie zawiózł. Człowiek chce być uczciwy i fair, a z drugiej strony są ludzie, co do byle błahostki wezwą, albo tak wyolbrzymią lub spanikują, jakby nie wiadomo co się stało... Szkoda, że przez telefon nikt nie umie sprawdzić, czy karetka rzeczywiście jest potrzebna czy nie.
@peszmerd: Nie żebym bronił kogoś z SOR ale wiesz, że przychodzi na ten oddział w #!$%@? ludzi, którzy naprawdę nie potrzebują pomocy (typu paluszek boli albo coś co nie zagraża życiu). No nic, życzę wytrwałości i dobrego obsłużenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 0
@Adrastos: no rozumiem, ale od tego sa babki za okienkami ktore musza zdecydowac nad.priorytetem. Jakas babka.przede mna soe skazyla na cukryce i ja wzieli od razu... Zawsze latwo krytykowac cos, czego sie nie zna, ale jezeli czekam godzine.plujac krwia to jest cos nie tak
@dzyszla