Wpis z mikrobloga

@matra: ale kasza to przynajmniej prawdziwe jedzenie, a Rudy ostatnio nabrał się na trolling z mini-kotlecikami z kostki rosołowej i faktycznie chciał je zrobić. Nawet kupił jajka na panierkę, ale mu to wyperswadowałem i stanęło na tostach francuskich.
@matra: ejo, tu ziomek od kaszy. I cała historia to #truestory. Rudy naprawdę chciał zrobić sobie minikotleciki, chociaż do końca miałem nadzieję, że to bezlitosny trolling w jego wykonaniu. Ale nie, on jest #!$%@?.

A kaszę oczywiście wolę z czymś, ale jak #marazm złapie to człowiek i suchą, bez obróbki termicznej sobie pochrupie.