1. Najszybszy macbook pro 15 2. Master keyboard mininowa 3. M-audio projectmix 4. Genelec 8020b 5. Biurko, fotel, ściana za biurkiem obklejona gąbką aku (wersja ekonomiczna, żeby chociaż pierwsze odbicie zminimalizować). 6. Akai mpc1000 7. Słuchawki nie wiem 8. Dodatkowe syntezatory bez klawiatur. 9. Półlitrowy kubek na kawe.
Do końca roku dam rade upolować brakujące ogniwa na ebay, tanie używki.
@nomaam: Dobre będzie. Dokup jeszcze słuchawki Beyerdynamic. Takiego M-Audio ma mój znajomy i obsługa DAW za jego pomocą wychodzi miodnie. Strasznie ułatwia i przyspiesza pracę, będę musiał kupić takiego samego do siebie.
@Gummy: ja mam w makówie jeszcze winde 8.1 z fl studio, nie umiem się przyzwyczaić do innego dawa, dopiero logic mnie przekonał interfejsem i funkcjami - jednak nie potrafię wciąż pracować intuicyjnie jak na fl, którego używałem od czasów fruity loops 3 Generalnie chcę przenieść całą aranżację poza komputer, dopiero gdy będzie mi się podobało to co zrobiłem na synth/sampler/sekwenser to będę zrzucał ślady do dawa i tam wzbogacał je w
@nomaam: Ja tam jestem cyfrowym zboczkiem i większość "gratów" mam w formie VST. Ale podczas miksu ostatniego projektu zauważyłem że wymięka mój wbudowany w Presonusa preamp. Do zgrania wokalu korzystałem z całkiem jasnego mikrofonu Blue i już czuję że będę musiał kupić w tym roku jakąś sensowną lampę żeby trochę złagodzić brzmienie... Wydatków w hooy, póki co zmodernizowałem kompa i mogę bez problemów łykać duże sesje :)
@nomaam: Zastrzeżenia miałbym tylko do tego master keyboardu, MiniNova stanowczo nie podchodzi pod taką definicję, ma bardzo mało klawiszy, w dodatku pomniejszane. Nawet jeżeli będziesz chciał pracować więcej sprzętowo to warto podłączyć zewnętrzną klawiaturę do MiniNovy i używać jej bardziej jako modułu. Tym bardziej że chcesz nabyć inne moduły bez żadnych klawiszy.
Nie ma sensu na tym oszczędzać, klawiatura to Twój instrument, urządzenie do komunikacji z muzyką równie ważne jak odsłuchy,
@NeXIcE: pisałem już kiedyś pod tagiem że nie podchodzi mi pełnowymiarowa, wcześniej miałem typowo syntezatorową. Mój rozstaw paluchów się męczy na takiej, wersja mini sprawdza się znakomicie (na początku trafiałem w dwa klawisze ale już jest ok) Co do oktaw zaraz nad pitchem są przyciski oktaw, które przesuwam bez odrywania prawej ręki od klawiszy.
Jak już bym bardzo pragnął naprawdę fajnej klawiatury to celowałbym w mechanizm młoteczkowy. Ale dla mnie jako
@nomaam: Ogromnym minusem takiego rozwiązania jest to, że uczysz się przyzwyczajenia do klawiatury która nie posiada żadnego standardu. Kolejna rzecz to brak możliwości grania partii obiema rękoma, komponowanie bez możliwości zaakcentowania harmonii jest mało efektywne. Granie szybkich partii też będzie utrudnione, 3 oktawy to niewiele a przełączanie ich w trakcie jest czasami niemożliwe, tak mała klawiatura nie pozwoli nagrywać szerokich akordów a mały rozstaw klawiszy stanie się w końcu wadą.
@NeXIcE: dziś nie można juz mówić o czymś takim jak standardowa klawiatura, są ludzie którzy całe życie będą grać na 16 padach albo na jakichś kółkach w ipadzie i to bedzie dla nich standard
@ewolucja_myszowatych: To jest standard instrumentów klawiszowych w fortepianach, pianinach, organach, klawesynach, akordeonach, syntezatorach, klawiaturach sterujących i w wielu, wielu innych. Pady czy ekran dotykowy to zupełnie inny rodzaj metody wprowadzania dźwięku, tak jak reszta tego typu.
#produkcjamuzyki
#tworzeniemuzyki
1. Najszybszy macbook pro 15
2. Master keyboard mininowa
3. M-audio projectmix
4. Genelec 8020b
5. Biurko, fotel, ściana za biurkiem obklejona gąbką aku (wersja ekonomiczna, żeby chociaż pierwsze odbicie zminimalizować).
6. Akai mpc1000
7. Słuchawki nie wiem
8. Dodatkowe syntezatory bez klawiatur.
9. Półlitrowy kubek na kawe.
Do końca roku dam rade upolować brakujące ogniwa na ebay, tanie używki.
Dobre to będzie?
Generalnie chcę przenieść całą aranżację poza komputer, dopiero gdy będzie mi się podobało to co zrobiłem na
synth/sampler/sekwenser to będę zrzucał ślady do dawa i tam wzbogacał je w
Nie ma sensu na tym oszczędzać, klawiatura to Twój instrument, urządzenie do komunikacji z muzyką równie ważne jak odsłuchy,
Mój rozstaw paluchów się męczy na takiej, wersja mini sprawdza się znakomicie (na początku trafiałem w dwa klawisze ale już jest ok)
Co do oktaw zaraz nad pitchem są przyciski oktaw, które przesuwam bez odrywania prawej ręki od klawiszy.
Jak już bym bardzo pragnął naprawdę fajnej klawiatury to celowałbym w mechanizm młoteczkowy.
Ale dla mnie jako
Inaczej
Co do oktaw to fakt, mini ma za mało żeby zagrać na dwie ręce - trzeba dogrywać.
Co do mnie, jestem z tych nieprzewidywalny i za miesiąc mogę przekonywać całe mirko że tylko 88 studyjna itp ;)
Ale na razie to tak jakby małpie kałacha dać.
Jestem bardziej dj/ remikser niż muzyk, nie znam nut, gram na