Wpis z mikrobloga

@radzio541: Ja sam Mirkuje od kilku dni, więc nie wiem czy chcesz od świeżaka rady przyjmować, ale to co mówiło mi dwóch bordo jak zadałem podobne pytanie: #tagujtogowno Nie ma tagów - nie ma Mirkowania, a jest ból dupy. Poza tym możesz #!$%@?ć co Ci ślina na język przyniesie, a jak będzie to wystarczająco dobry #content to dostaniesz plusy :). Ot cała filozofia.