Wpis z mikrobloga

Skoro mamy laski spod znaku #piwozsokiem, to chciałem również zwrócić uwagę na męska odmianę tego zjawiska - #pijetylkowhisky. No #!$%@?, na każdej imprezie widzę takiego Sebę z Matim, tygrysy biznesu, magellanowie ledwo po zawodówce co #!$%@? przepracowali pół roku w reichu i już są panami życia w oplach na gaz ze swoimi fryzurkami na detektywa Rutkowskiego; na każdej imprezie jak tylko ląduje zimniuteńka wódka na stole, wyciągają te #!$%@? z rękawa swojej czarnej puchowej kurtki NIKE pół litra czerwonego Johhny Walkera, tryumfalnie rozglądając się po pozostałych gościach spojrzeniem HURR tak tak #!$%@? plebsie, matka wcale nie zapomniała umyć termosu i przelała mi sagę w butelkę którą ojciec sam #!$%@?ł drugiego dnia świąt i potem #!$%@?ł jej taboretem w mordę, to jest whisky DURR, rzucają swoim cynicznym śmieszkowym głosem do gospodyni "Sorry Karyna, pijam tylko whisky". Leją sobie potem do tego #!$%@? całą butelkę Coli a po drugim rozlaniu zeskrobują szron z zamrażarki żeby mieć co do szklanki wrzucić, bo inaczej im ryj wykręca jak po PB95. Ale rozjebią się potem na krześle, wietrzą wora sącząc swoją #!$%@? wielce wytrawną polo cockte o smaku whisky i wyobrażają sobie, że Karyny kumulują już kisiel w rajtach. Hugh Hefery każdej libacji, atencja tak mocno ogarnięta jedną butelką za pisiont złotych, no kisnę niemiłosiernie i mnie sczyszcza.


#oswiadczeniezdupy #boldupy #gorzkiezale
  • 1
@xionc: Pojechałeś :) laski tez pijo whisky. Akurat mam fazę na Jamesona, dodam że czystego bo zmieszać to z cola to bezeceństwo. Czysta wódka kiedyś dla mnie była do najebki ale czasy studenckie się skończyły wiec teraz alkohole smakuje.