Wpis z mikrobloga

Panowie, pytanie techniczne. Prowadząc głębokie przemyślenia dla swojej dotychczasowej egzystencji pełen w dawnych latach oporowego picia alkoholu...
...zacząłem rozmyślać. Za gówniarza wszyscy bali się policji będąc nawalonym bo przecież wiadomo było ,że Policja nas ścignie albo może ścignąć. Sądząc po wieku wskazującym w tamtym okresie na późne gimnazjum to sądzę ,że mogli by nie być wyrozumiali ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tak więc do pytania - jakim prawem bycie nawalonym jest ścigane przez Policje ?
1. Kupno alkoholu do lat 18 jest zakazane... ale nigdzie nie ma słowa o spożyciu. Co nie jest zabronione, jest legalne.
2. Nie ma nigdzie zakazu podawania alkoholu nieletnim. Jest przestępstwo rozpijania małoletniego.

Idąc za Wikipedią oraz prześledzoną na forum prawnym interpretacją:

Rozpijanie – występek polegający na rozpijaniu małoletniego poprzez dostarczanie, ułatwianie spożycia, lub nakłanianie go do spożycia napoju alkoholowego. Dostarczanie polega zazwyczaj na sprzedaży lub częstowaniu małoletniego. Ułatwianie spożycia to głównie zakup napoju alkoholowego dla nieletniego lub zapewnianie mu warunków do jego spożycia np. poprzez udostępnienie mieszkania. Nakłanianie to wywoływanie u małoletniego chęci spożycia takiego napoju. Rozpijanie ze swej istoty polega na wielu powtarzających się działaniach, chociaż wyjątkowo może stanowić jednorazowe zachowanie, o ile szczególne okoliczności przypadku wskazują, że małoletni zacznie oddawać się pijaństwu (np. pojedyncze podanie wódki małoletniemu niepijącemu, lecz uzależnionemu od alkoholu).


Zatem okazjonalne (z założenia) picie na imprezie raczej nie podlega pod przestępstwo. Szczególnie ,że młodzieży nie trzeba zachęcać do spożywania ( ͡ ͜ʖ ͡)

3. Istnieje jedyne zaczepienie prawne w postaci tej ustawy gdzie cytując:

Każdy, kto stwierdzi istnienie okoliczności świadczących o demoralizacji nieletniego, w szczególności naruszanie zasad współżycia społecznego, popełnienie czynu zabronionego, systematyczne uchylanie się od obowiązku szkolnego lub ształcenia zawodowego, używanie alkoholu lub innych środków w celu wprowadzenia się w stan odurzenia, prawianie nierządu, włóczęgostwo, udział w grupach przestępczych, ma społeczny obowiązek odpowiedniego przeciwdziałania temu, a przede wszystkim zawiadomienia o tym rodziców lub opiekuna nieletniego, szkoły, sądu rodzinnego, Policji lub innego właściwego organu.


Czyli picie na imprezie podpada pod picie w celu odurzenia się ? (czy to raczej cecha alkoholizmu?)

I to tyle. Jest jeszcze co mogą zrobić na wypadek podejrzenia spożycia - zbadać Cię pod jakimiś tam warunkami... niemniej wciąż picie nie jest zabronione nigdzie. Czemu więc ścigają ?

Czyż nie jest to absurd prawny angażujący Polskie sądy, policję, straż miejską, opiekunów i bóg wie kogo jeszcze w jakąś walkę o niewiadomo co skoro (według internetu) większość spraw gdzie nawet złapano kogoś ostro nawalonego (ale okazjonalnie) kończy się upomnieniem/pouczeniem i/lub umorzeniem ? Gdzie w zasadzie inną opcją jest w zasadzie jedynie kurator - co oznacza w praktyce leszcza biegającego za 15-16-17 letnim wyrostkiem i sprawdzający czy chodzi już napruty mniej czy bardziej ? ( ͡º ͜ʖ͡º)

Według posiadanych przeze mnie informacji w innych, normalnych krajach generalnie picie przez nieletnich nie jest żadną karalną rzeczą i nie ma z tego tytułu żadnych problemów. Za nieletnich uznaję (ale zdolnych do picia) uznaję ludzi od 16 (i warunkowo od 14) roku życia. Za normalne mogę podać Francję, Niemcy, Wielką Brytanię, Belgię, Chorwację, Austrię, Bułgarię, Danię, Gibraltar, Lichtensztajn, Luxemburg, Mołdawię, Holandię, Portugalię, Szwajcarię oraz pewnie niektóre których nie wymieniłem. Tu więcej info: KLIK

Kraje które wymieniłem stanowią ~38,5% populacji Europy i stanowią generalnie kraje daleko dalej rozwinięte niż pozostałe.
Do rankingu nie wliczyłem Rosji oraz krajów w których istnieje jakakolwiek wątpliwość legalności spożywania (niekoniecznie kupowania) alkoholu.
Rosji nie wliczyłem gdyż sprzedają od lat 18, ale według kolegi z pracy (Rosjanin) Policja u nich "nie widzi" nieletnich, nawalonych dopóki czegoś dziwnego nie zrobią (bójki, rozboje, kradzieże...). Razem z Rosją populacja która może się normalnie bawić to już ~58% populacji Europy.
Gdyby wliczyć inne kraje które są w jakimkolwiek innym stopniu wątpliwe a wymagały by sprawdzenia (z pewnością są takie) to zakładam ,że na pewno przebijemy 70% populacji Europy.
Starałem się nie podawać krajów gdzie niby nie ma granicy picia (jak Polska) ale faktycznie może być bo robią problemy.

W USA wygląda to tak ,że jest mitycznie ~21 lat ale... według mojej (pobieżnie zebranej wiedzy) w tylko ~1/3 stanów z licznymi wyjątkami (jak np. od 21 lat... ale edukacyjnie od 18 ( ͡° ͜ʖ ͡°) ).
Pozostałe stany chyba nie mają takich problemów, co najwyżej ograniczają moc trunków. Np. w stanie Nevada (to tam gdzie jest Las Vegas) jest to... 0 lat. Możesz pić od urodzenia a jak dasz radę nawet dzień wcześniej.
Więcej tutaj: Wikipedia, alkohol, USA

Czy my zawsze musimy być inni niż (faktyczna) większość cywilizowanego świata ?
Bo teraz wygląda to tak ,że wszyscy wiedzą ,że młodzież pije. Wszyscy piliśmy będąc nieletnimi. Generalnie picie jest normalne... ale nie dla organów władzy. Jest więc fikcja prawna która powoduje ,że albo młodzież faktycznie ma nie pić i nagle w wieku 18 lat dostać wszystkie "prawa" i równie nagle ma się nauczyć pić odpowiedzialnie... gdzie np. w Niemczech, Anglii etc. nie muszą się chować (więc nie chodzą po melinach) ani pić alkoholu niewiadomego pochodzenia (co grozi zatruciem), ani kombinować... co nie prowokuje wielu innych niebezpiecznych sytuacji.
Nie mówiąc o spadku zaufania do Policji (przed którą trzeba uciekać) czy generalnie "wyjęcia spod prawa"... bo nawet dorośli jak się tłuką po mordach to na ogół po pijaku. Idzie więc młody na imprezę, dostanie w mordę za nic od agresywnego znajomego i nawet nie może iść na policję ani wezwać służb ,że go biją bo przecież przesrane będzie mieć natychmiast każdy (nieletni) na imprezie, on sam... i kto by się tam wtedy przejmował agresorem ?

#prawo #filozofia

Sory za tagi, ale lepszych nie wymyśliłem. Czy tylko ja uważam aktualną sytuację za chorą ?
  • 11
@Ilythiiri: Muszę Cię rozczarować:
Ustawa z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Art. 15. 1. Zabrania się sprzedaży i podawania napojów alkoholowych:
1) osobom, których zachowanie wskazuje, że znajdują się w stanie nietrzeźwości,
2) osobom do lat 18,
3) na kredyt lub pod zastaw
@ninakraviz: Zakazuje się sprzedaży lub podawania. Nie zakazuje się spożywania.

Ponadto post jest bardziej o tym dlaczego tak, a nie inaczej. Stronę prawną znamy. Za picie grozi (co najwyżej) kurator lub upomnienie.

Osobna kwestia skąd młodzież ma wobec tego mieć alkohol. Ale tu nie trzeba kłamać ,że jak nie zdoła kupić to przecież w nie jednym domu barek jest pełen alkoholu "na wszelki wypadek". Wystarczy wziąć sobie butelkę z własnej woli.
Zakazuję się sprzedaży i podawania małoletnim, zakazuje się również spożywania w miejscach publicznych pełnoletnim, więc tym bardziej zakazuje się owego spożywania małoletnim w przestrzeni publicznej ( ͡º ͜ʖ͡º)
A tego co robisz w domu...cóż, raczej nikt nie jest w stanie skontrolować. Chyba, że Sebix nadużywa. Wtedy patologia, demoralizacja i ośrodek szkolno-wychowawczy.

A używanie alkoholu lub innych środków w celu wprowadzenia się w stan odurzenia to już ustawodawczy
@ninakraviz: Wiesz, spożywanie w przestrzeni publicznej spożywaniem w przestrzeni publicznej. Jak się było na imprezie u kolegi/koleżanki to na ogół trzeba jeszcze wrócić. A ja pamiętam powroty które były naprawdę ciężkie.

Ponadto w ustawie którą wspomniałaś jest napisane o łamaniu norm społecznych. Nie wiem czy łamaniem normy społecznej jest wracanie do domu po imprezie albo spożywanie alkoholu na takowej. Ogólnie wszyscy wiemy jak to wygląda (znam 2 osoby które miały pecha
@cameel_: I to też jest głupota :) Ponadto apropo "środków niedozwolonych" to można je posiadać na własny użytek (tzw. nie podlega to karze). No i chyba to zioło/mąkę zabierają jak Cię złapią a sąd odstąpi od wymierzenia kary.

Tak czy inaczej jak ktoś biega z 0.5g suszu i go złapią to jest śmiech na sali. Policja prowadzi na komisariat, robią przeszukanie domu, niczego nie znajdują (chyba ,że drugie 0.5 - 1g
Ponadto apropo "środków niedozwolonych" to można je posiadać na własny użytek (tzw. nie podlega to karze).


@Ilythiiri: ustawa nie przewiduje takiego stanu, że można. MOŻE to prokurator umorzyć postępowanie przed wszczęciem dochodzenia/śledztwa wg własnego widzimisię jeżeli ilość jest nieznaczna (czy to 0,1g czy 10g?) i na własny użytek (jak paliłeś z kumplem to już zonk). Ale nie interpretuj tego broń borze że MOŻNA POSIADAĆ :D I tak - skonfiskowane zielsko/cokolwiek ulega
@cameel_: No dobra ;-) To jest taki sam absurd ,że może* nie podlegać każe a jednocześnie Policja się tym zajmuje. W krajach ościennych generalnie Policja ma #!$%@? i na pijącą młodzież i na tych jarających a często też na wciągających i całą resztę.
A u nas ? U nas ganiają ludzi którzy nikomu nic złego nie zrobili ( ͡ ͜ʖ ͡)

*znowu przestępcą czyni Cię interpretacja