Wpis z mikrobloga

Gdyby Straż Pożarna była jak policja:

- Halo! Zapraszam. Dokumenty poproszę.
- Ale o co chodzi?
- Dokumenty. U pana się pali.
- Co? Ale nie pali się u mnie.
- Sprawdzimy. Zdejmij kurtkę i wyjmij wszystko z kieszeni. Co to za zapałki?
- Papierosy palę.
- Papierosy pali. Zapraszam do wozu.
- Ale za co?
- Zagrożenie pożarowe.
- Ale to nie zakazane!
- Masz jeszcze coś do powiedzenia #!$%@?? Czy na remizie wytłumaczymy sobie wszystko? [drugi wąsaty strażak]: a może #!$%@? sprawdzimy czy mieszkanie spełnia wymogi?
- Ale panowie...
- Piłeś coś?
- Na piwie z kolegami byłem...
- Jedziemy na izbę.
- Ale dlaczego?Jakim prawem?
- Osoba nietrzeźwa - zagrożenie pożarowe. Takim prawem. Jedziemy.
  • 2