Wpis z mikrobloga

To jest jakaś abstrakcja. 70 letni noblista, autorytet i symbol przemian społecznych sprzed trzech dekad, nie potrafiący jednocześnie skonstruować poprawnie swojej wypowiedzi w ojczystym języku, nie znający granicy przyzwoitości i kompromitowania się, o szemranej przeszłości pełnej niedopowiedzeń, mówi o społeczności wykopu: "To jest niższy grunt społeczny".
Z drugiej strony rzesze prostaków i miłośników afer wyzywają w sposób wulgarny człowieka, który mimo wszystko w ocenie opinii publicznej jest dla Polski zasłużony. Czy to jest tak, że wykopowicze to dno intelektualne lub społeczne? Czy trolle albo tani skandaliści to jednostki tępe? Nie powiedziałbym. Na pewno jednak są to ludzie o braku poczucia granicy dobrego smaku i taktu.

I teraz znajdź się normalny wykopku między młotem a kowadłem. Z jednej strony serce podpowiada, że @lechwalesa nie zachowuje się jak na osobę o jego statusie przystało, ciężko o nim powiedzieć, że jest z "wyższego gruntu", czy prezentuje wysoki poziom. Ale patrzysz na to, co wyprawia się w komentarzach, cały wachlarz wyzwisk, począwszy od zwracania się per "Lechu", aż do wulgaryzmów. I jesteś w kropce...

#przemyslenia #lechwalesacontent #lechwalesa #prezydentaobrazajo
  • 3
  • Odpowiedz
@eMac1ek: dokonania Wałęsy chyba nie powinny nas powstrzymywać przed oceną tego, co wyprawia na mirko - jest maksymalnie nieprofesjonalny, pisze mało inteligentnie, robi błędy wszelkiej maści, nie boję się tego napisać - jest nieco prostacki i bardzo żałosny... myślę, że jest sporo osób w sferze publicznej podobnych do niego, ale pracują nad nimi ludzie, Wałęsa chyba już stracił kontakt z rzeczywistością i stwierdził, że ich nie potrzebuje...
  • Odpowiedz