Wpis z mikrobloga

@qlimax3: bydło na "monciaku" w weekendowe wieczory zachowuje się dużo gorzej. A tak na serio, co wam wy smutne #!$%@? przeszkadzają takie spotkania? Ktoś wam każe na nie chodzić? Jeżeli ludzie odnajdują sens w spotkaniach i #!$%@? śmiechu to co wam do tego. Sama przynależność to jakiejś grupy może mieć terapeutyczne działanie.