Wpis z mikrobloga

97-1=96
Luke Harding
Mafijne państwo Putina
wspomnienia(?)/reportaż

Książka stanowi zapis doświadczeń autora, rosyjskiego korespondenta brytyjskiego Guardiana z jego pracy w Moskwie.
Jak można wywnioskować po tytule dziennikarz nie ocenia współczesnej Rosji zbyt pozytywnie, ale i nie ma mu się co dziwić. Sporą część książki stanowią opisy nękania i zastraszania go i jego rodziny przez FSB. M.in wielokrotnie demonstracyjnie włamywano mu się do domu, podsłuchiwano telefon, włamywano na skrzynkę email, a nawet w grożono śmiercią (ustami urzędnika państwowego!). Nie będę tu nawet wspominał o takich wyrafinowanych złośliwostkach jak podrzucanie poradnika dla osób z problemami seksualnymi do sypialni. Poza opisami osobistych zmagań ze wszechobecnymi służbami dowiadujemy się sporo o Rosji jako prymitywnej autokracji rządzonej przez skorumpowaną elitę właściwie nieodróżnialną od mafii. Warto przeczytać choć momentami człowiekowi cierpnie skóra, gdy czyta jakie porządki mogą panować w bądź co bądź ale europejskim kraju, który na dodatek jest naszym bezpośrednim sąsiadem.
#bookmeter
Pobierz robertvu - 97-1=96
Luke Harding
Mafijne państwo Putina
wspomnienia(?)/reportaż

...
źródło: comment_j2rwddF0q0qV0D0s7kMIu0brATNOkCLi.jpg