Wpis z mikrobloga

Komedia zaczyna się przeradzać w tragikomedie. Zastanawiam się, na czym tak naprawdę zna się Nasz prezydent i niestety nic mi do głowy nie przychodzi. Niby humanista a ortografii w ząb. Niby "hrabia" a ogłada i protokół jest mu obcy. Niby historyk a znajomość historii... No brak po prostu słów. Niektórych śmieszyło a to, że przyjmował kanclerz Niemiec i prezydenta Francji i usiadł zanim oni usiedli. A to, że podczas tego samego spotkania stojąc przed pałacem w Wilanowie parasol trzymano tylko nad nim a goście mokli w deszczu. A to, że podniósł nie swój kieliszek wznosząc toast podczas wizyty króla Szwecji i gdyby nie zręczność królowej Sylwii to byłaby kaszana. Wpis do księgi wystawionej w ambasadzie Japonii, który pokazuje ze gramatyka jest zjawiskiem umownym. Zachowanie w Parlamencie Japonii, jak 15-latka w muzeum. Ale mówienie o ofiarach stalinizmu, ze były ofiarami Żołnierzy Wyklętych?
To już jest kuriozum. Nie chce prezydenta który nie potrafi się zachować, nie zna języka ojczystego i który nie zna historii swojego kraju i narodu (będąc z wykształcenia historykiem żeby oczywiście było śmieszniej). Pomyślcie zanim wrzucicie kartę 10 maja, bo mnie to już przestało śmieszyć

#polityka #japonia #niemcy #zolnierzewykleci #szwecja #polska
  • 2