Wpis z mikrobloga

Mirki, co sądzicie o takiej sytuacji gdy chłopak mówi swojej dziewczynie, że jest dla niego mniej ważna od jego rodziców?
Bo ja mam dysonans. Ofc jest mi przykro i odczuwam wręcz złość, bo rzekomo miałam być dla niego wyjątkowa, wife material itp więc sądziłam że traktuje mnie przynajmniej na równi z rodziną. Z drugiej cenie szczerość i fakt, że mi to wprost powiedział. A z trzeciej to w sumie dość niekultralne i niemiłe, że mi takie rzeczy oznajmia.
Czy dla was to jest normalne ze rodzice będą wam blizsi od dziewczyny i nie powinno sie z tego robić problemu?
#niebieskiepaski #rozowepaski #zwiazki
  • 61
  • Odpowiedz
@Asp2ire: chyba lepiej że poinformował. Każdy człowiek ma różny system wartości. Widocznie dla niego rodzina to priorytet. W jego rozumowaniu wasz związek ma dążyć do tego, by czuł się przy tobie jak w domu. Strefa komfortu będzie wtedy zabezpieczona przez co i ty będziesz o niego pewniejsza.
  • Odpowiedz
@Asp2ire: wyobraz sobie taka scenke - czego wam w zaden sposob nie rzycze: chlopak ma wypadek i urywa mu nogi, jaja i pol twarzy, ale jakims cudem przezywa jako wazywko. Kto sie nim bedzie zanmowal do konca zucia? Ty czy jego rodzice? Odpowiedz sobie sama i dla siebie. (O ile oczywiscie nie macie dzieci i nie jestescie malzenstwem)
  • Odpowiedz
@Asp2ire: Bo nie ma czego, jeśli coś jest powiedziane w chwili uniesienia, podczas sprzeczki, gdzie czasem padają różne inne, bardziej gówniane słowa to nie ma znaczenia.

Jeśli oczekujesz interpretacji to jest ona jedna, póki nie należysz do rodziny (może nie widzi cie w tej roli, może nie zna cię aż tak dobrze) to nie masz szans vs tata i mama. Ja też nie uważam, żeby randomowa laska miała nagle być ważniejsza
  • Odpowiedz
@Asp2ire: wydaje mi sie ze normalnym do momentu poznania wybranki serca jest dazenie najwieksza miloscia rodzicow, potem pojawia się ta druga polowka i to ona jest wtedy najwazniejsza.
  • Odpowiedz